Kominek w e-Profit

Tak obok Lenina (patrz strona główna bloga) nawet mi do twarzy. Widzę podobieństwa. Jeśli utrzymam średnią i raz w miesiącu będę na okładce czasopisma, to prędzej czy później spełni się moje odwieczne marzenie – rozkładówka w Playboyu, choć i „Tygodnikiem Katolickim” nie wzgardzę.

Czytaj więcej →