Listy do Kominka
To miejsce dla każdego, kto ma jakiś problem i chciałby się nim podzielić, a przede wszystkim znaleźć rozwiązanie. W ciągu 6 lat dostałem tysiące maili z waszymi sprawami i pomyślałem, że po co mam odpisywać prywatnie, skoro mogę na blogu, przez co przysłużymy się też innym czytelnikom.
Napisz co cię boli, a dostaniesz ode mnie prawdą po twarzy.
Prawda będzie o tyle bardziej bolesna, że otrzymasz ją także od komentatorów tego bloga.
A może wcale nie będzie bolesna, tylko po prostu taka, jaka jest ci najbardziej potrzebna, aby życie stało się przyjemniejsze?
Wysyłając list wyrażasz zgodę na jego publikację na blogu i poświadczasz, że w żaden sposób nie łamie on polskiego prawa.
Twój mail, nazwisko i Facebook i tym podobne dane nie zostaną opublikowane, więc wyluzuj. Dla świata pozostaniesz anonimową osobą. Wulgarne maile są odrzucane przez wtyczki antyspamowe.
Na wszelki wypadek podaję swój mail, ale on służy do składania mi ofert matrymonialnych, pisania komplementów, wysyłania nagich fotek oraz kontaktów z reklamodawcami i znajomymi.
Najnowsze komentarze: