Continue Reading"/>
adam hofman twitter

Psze pani, a Hofman kupuje fanów!

I co z tego? Nie, żeby to był news z dupy, bo jako ciekawostka jest fajny, tylko tak nie bardzo wiem, dlaczego od wczoraj (albo i wcześniej) wszystkie portale publikują tę samą informację, nieudolnie próbując wywołać oburzenie.

W kim? W ciemnym ludzie na pewno, bo ciemny lud łyka wszystko, ale czy takiego przeciętnego, skromnego obywatela, za jakiego się nie uważam, mogłoby oburzać, że jeden z posłów kupił sobie kilkadziesiąt obserwujących na Twitterze? Czy to mnie w jakiś sposób krzywdzi? No kupił. So fucking what? Mam to podciągać pod „bo polityk powinien być uczciwy” czy „bo to oszukiwanie…”? Może od razu z grubej rury i krzyknąć „polityk złodziej!”, „to z moich podatków ich kupujesz!”. W pierwszym odruchu chciałem sobie wczoraj kupić milion fanów, żeby wywołać ból dupy u hejterów, których od paru dni nie dokarmiałem, ale pożałowałem kasy.
Nie mam nic przeciwko ludziom kupującym sobie fanów. Od zawsze faceci lubili udowadniać w ten czy inny sposób, że mają dłuższego.

Komentarze

  1. Wojtek 23.07.2013 11:06

    Wielkie G a nie kupowanie.
    Ktoś kto zajmuje się zakładaniem kont na Twitterze wie dlaczego Hofmanowi tak wzrosło, to wszystko dlatego, że się pojawił wśród proponowanych osób (tak jak Sikorski czy Palikot) i ludzie chcąc przejść etap weryfikacji po prostu odznaczają minimum pięć pierwszych osób.
    Dlaczego mu zniknęli Ci „wielcy fani”? Bo większość z tych kont po prostu była fikcyjna i Twitter (raz na jakiś czas) po prostu je wywalił.
    To nie pierwsze takie oskarżenia pseudo ekspertów z branży.
    Ot całe kupowanie głosów..

  2. Kugi 23.07.2013 11:13

    Jestem do dyspozycji. Oferty kieruj na maila 😉

  3. Donald 23.07.2013 11:14

    Kominek ma racje…. nie wyagajmy za duzo od poslow, ktorzy reprezentuja ten kraj. Od nikogo nie wymagajmy etyki 🙂

    • kominek 23.07.2013 11:25

      No. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby wyszło na jaw, że Hofman wszystkie gry komputerowe przechodzi na kodach. Nie miałby życia.

      • Tomek P. 23.07.2013 11:37

        Ja czasem używam w grach trainery albo kody. Czekam na hejty i potępienie. 😉

        • Gadzinisko 23.07.2013 13:36

          Ja kiedyś używałem, ale gry się zrobiły tak łatwe, że i tak prawie nie ginę.

          Patrz wideo Kominka sprzed paru już lat o GTA IV. Pamiętam do dziś cytat, „gdyby ta gra nie była robiona pod konsolę, to już dawno bym nie żył.”

  4. Karolina 23.07.2013 11:26

    Brzmi tak jakby od tej liczby „obserwujących” zależało kto pierwszy pójdzie do nieba 🙂

  5. Marcin Michno 23.07.2013 11:31

    A kampania niby czymś się różni?

    • Metju_pl 23.07.2013 13:03

      Tak, jest różnica. Podczas kampanii nikt nam niestety nie płaci za słuchanie bredni i robienie sztucznych nadziei, bo właśnie wg polityków ta sztuczna nadzieja jest dla nas nagrodą samą w sobie 🙂

  6. Metju_pl 23.07.2013 13:01

    Jakoś nie dziwi mnie zachowanie polityka. Zastanawiające jest też to, czy ci „kupieni” fani będą aktywnymi czytelnikami jego wypocin, czy ich rola skończy się na tym, że po prostu są. Wtedy porównanie do przedłużania penisa ma sens 😉

  7. izka 23.07.2013 13:23

    Rzadko się z Tobą zgadzam, Kominku, ale tym razem oddaję Ci 100% racji.
    Irytujące jest to, że media wałkują w kółko tego samego z dupy newsa, nie dodając nic ciekawego do niego (ani pół godziny więcej researchu!) – po prostu kopiuj-wklej.
    Plebs się rzucił na AH, jest pożywka dla bakterii, coś się dzieje i widać o to tu chodzi…

  8. gola_pionierka 23.07.2013 13:56

    To są ludzie, którym Hofman za to płaci? Fajnie mają. Ja go obserwuję za darmo i z obowiązku. To jest dopiero straszne.

    • mimbla 23.07.2013 19:09

      Część tego przykrego obowiązku wzięłam na siebie. Liczę na dowód wdzięczności.

      • gola_pionierka 23.07.2013 21:48

        Buuuzi:) Może być taki?

  9. znajoma siostry fryzjerki 23.07.2013 15:06

    a gdzie jest sklep z fanami? bo też by mi się paru przydało. ego ostatnio mi się kurczy… bo penisa niestety nie posiadam.

  10. Anka Sikorka 23.07.2013 16:14

    A ja swoje lajki za darmo rozdaję… do niczego w życiu nie dojdę.

  11. marian 23.07.2013 17:11

    Nieważna długość, ważna grubość.

    • mimbla 23.07.2013 19:10

      To już nie fikuśność ?

    • Whineye 23.07.2013 23:47

      I tak dziewczyny idą na ilość.

  12. Gresk 23.07.2013 19:29

    Z tego co wiem, jest rzecznikiem prasowym, więc człowiekiem od marketingu. Tych „przyjaciół” kupują księgowe? Jeżeli nie, to wszystko jest ok, moim zdaniem.

  13. kelust 23.07.2013 20:03

    Jest podaż, jest popyt, niech sobie kupuje. Mam większe zmartwienia i mnie to nie interesuje. Czas na partyjkę Hirołsów 🙂

  14. ja 23.07.2013 22:55

    Ciekawe to, ale kto to jest hoffman?

  15. Nen 24.07.2013 00:24

    ‚Od zawsze faceci lubili udowadniać w ten czy inny sposób, że mają dłuższego.’ To akurat nie jest udowadnianie, że mają dłuższego, tylko wypychanie sobie majtek 😉

  16. nerdinnewyork 25.07.2013 16:33

    Kominku,
    Z jakiegoś powodu uważasz, że poziom internetowych portali będących przedłużeniem naszych wydawców (albo tzw. wielka 6) ma jakąkolwiek incentive by dbać o jakość. Ich KPI jest tylko klikalnosć ( ilość ludzi w megapanelu) bo od tego zależy ich przychód – tak pricują reklamy. A wywołanie jakiejś sensacji jest zawsze w cenie.

    Poza tym – nie mam na to dowodów – ale wydaje się, że obecna władza ma jednak jakieś dojścia do redaktorów i w niewielki sposób wpływa na to co się pojawi – w szczególności artykuły inspirujące przeciw opozycji. Nie są to jakieś krucjaty, ale co jakiś czas trochę się nagle rzeczy pojawi – zwłaszcza po „niekorzystnych” sondażach. Jak mówię nie mam dowodó, ale jestem wybitnie analityczny, i pewnych korelacji nie można nie zauważyć….

    Ze swojej strony proponuje czytać rano New York Times’a i Huff Po. Humor Ci się znacznie poprawi a i jakość zupełnie inna.

  17. Mariusz 26.07.2013 16:19

    Ludziom nie podobają się takie zagrywki i nie ma w tym nic niezwykłego. Nikt nie lubi być manipulowany, ot taka biologiczna przypadłość gatunku ludzkiego. Jednak ta zagrywka jest na tak małą skalę, że prawie całkowicie nie widoczna. Dziwie się portalom, że nie piszą o jakichś większych sprawach tylko o tym. Tyle jest gwiazd kupujących fanów w tysiącach czy milionach, a oni tu o kilkudziesięciu.

  18. Anna 26.07.2013 23:24

    🙂 )))))) no nic, nic na to nie poradzę…lubię Kominka.

  19. ELλAH 27.07.2013 18:34

    To jest trochę tak jak z moim kolegom z klasy z dawnych lat. Rozdawał innym chrupki to się z nim kolegowali, ale nie znali nawet jego imienia. Mówili na niego „czips”. Skończyły się czipsy, skończyli się i koledzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Connect with Facebook

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>