iPad a iPad mini – czy warto zamieniać dużego na małego?
Pełno w sieci recenzji iPada mini, ale w żadnej nie przeczytałem zachęty bądź zniechęcenia do kupna dla tych, którzy korzystają z większej wersji tabletu. Czas wypełnić tę lukę.
1. Wielkość. Idealny. Doskonale leży w łapie i nie masz przy nim zeza, a co za tym idzie, nie wyglądasz jak przeciętny użytkownik Galaxy Tab. Nie kupiłbym i nie używałbym iPada mini mniejszego choćby o cal.
2. Waga. Cudo. W porównaniu z iPad 3 masz wrażenie, że trzymasz w ręku przerośniętego Kindle. Waga w iPad 3 była największą wadą, bo po godzinie trzymania urządzenia bolały cię ręce, nie mówiąc już o wygodnym graniu.
3. Grubość. Też świetnie. Masz wrażenie, że trzymasz płytkę, a nie płytę. iPad 3 sux.
4. Używanie. Bez zastrzeżeń. To jest ten sam system, tyle że włożony w mniejszy ekran. Nawigacja po ikonkach i między programami jest bardzo wygodna. Właściwie to wygodniejsza niż na dużym padzie.
Kuleją czcionki na www. Nie zawsze są wyraźne.
5. Klawiatura. Bardzo wygodnie pisze się zarówno w normalnym jak i poprzecznym ułożeniu. Pawełek Opydo też o tym wspominał u siebie.
6. Gry. Jeśli kupujesz iPada do gier (ja poświęcam większość czasu na granie), to jest to urządzenie dla ciebie. Niby mniejszy ekran, ale na testowanych grach nie czuć tej różnicy. Testowałem na: Rat on the Jetski, Storm the Train, Tiny Troopers, Superstickman Golf 2, Jetpack Joyride, Montezuma. Jedynie przy Angry Birds początkowo irytowałem się, bo te ptaszki takie małe i pikselowate się wydały.
Gra się bardzo wygodnie.
Nikt nie pobił moich rekordów do dziś. Recka tej gry była parę tygodni temu na blogu.
W to gram teraz. Nie ma mocnych na mój rekord z pierwszej mapy. 129 pkt. Pół nocy to wykręcałem. Uwielbiam Donat Games, mimo że wiele gier jest do siebie podobnych.
7. Flipboard, Zite, itp… Oczywiście czcionka mniej wyraźna niż na retinie, ale jest dobrze. Czyta się komfortowo, bo nawet po godzinie trzymania iPada w dłoniach, nie czujesz bólu w nadgarstkach. Z drugiej strony – większy ekran zawsze jest przyjemniejszy dla oka.
(niektóre zdjęcia są zmniejszone przez szerokość szpalty bloga i trzeba puknąć w nie, aby zobaczyć w całej okazałości)
8. Prasa. Testowałem Newsweek, Polityka, Wprost, Press. Jedynie Press daje dupy, ale oni zawsze z aplikacjami sobie nie radzili i to ich wina. Czytanie Newsweeka i Polityki na małym iPadzie to czysta przyjemność.
„Wprost” olewam, bo nie lubią blogerów.
9. Spotify, Wimp, Deezer – zero uwag. Wygodnie, przyjemnie.
10. Książki i pdf – czytanie książek jest o niebo wygodniejsze niż na dużym iPadzie. Ja korzystam z oferty Legimi i jest to bardzo wygodne. Natomiast w niektórych dokumentach widać nieostre czcionki.
11. Filmy – mniejszy ekran zawsze będzie gorszy od dużego i tu pytanie, jak bardzo? Ano niezbyt. W samolocie, pociągu autobusie da się oglądać z przyjemnością. Gorzej, jeśli chcesz obejrzeć film z kobietą po kolacji. Lepiej kup telewizor.
12. Mail – zero uwag. Jest wygodniej, bo szybciej się pisze na klawiaturze. Można dwoma kciukami.
13. Kalendarz – jego jedyna wadą jest brak Retiny, przez co widać piksele, ale wygląda słodko.
14. Bateria – nie testowałem na tyle długo, by podzielić się opinią, ale wydaje mi się, że czas pracy jest taki sam jak na dużym iPadzie.
15. Aparat – brak testów. Mam iPhone.
16. Procesor – podobno jest słabszy. Na ww. grach tego nie odczułem. Na filmach też nie. Zatem – niech będzie słabszy, co z tego, skoro wystarczający?
17. Retina. A raczej jej brak. Punkt sporny we wszystkich dyskusjach. Otóż tak, czcionki(fonty?) wyglądają gorzej, nie zawsze wyraźnie, choć praktycznie zawsze wyraźnie w landscape. Nie biadoliłbym tak bardzo nad brakiem retiny, bo to przecież do cholery jest ten sam ekran, którym zachwycano się w iPad i iPad2! Tragedii nie ma. Z odległości 20 cm od urządzenia i tak nie jesteś w stanie zauważyć różnicy. Niemniej brak Retiny to największy minus.
18. Nano SIM. Niespodziewanie jest z tym problem, bo nie tak łatwo dostać nano SIM (to coś mniejszego od mikro sim) do internetu mobilnego. Teoretycznie można większą kartę przyciąć, ale dla mnie takie kombinacje to wiocha. Nie po to kupuję sprzęt za trzy kółka, aby mieć w nim pociętą kartę. W salonie Orange nawet nie potrafili powiedzieć, czy mają takie karty. Nie wiem jak w T-Mobile. Dostałem natomiast dużo głosów od Play, że bez problemu można kupić w ich punktach sprzedaży. Ukłony dla Magdy Górnickiej z faceAddicted za przekonanie mnie do Plusa.
W przypadku iPad mini potencjalny konsument staje przed trzema pytaniami:
1. Czy w ogóle warto mieć tablet i jeśli już to iPad czy iPad mini?
2. Czy warto zamieniać iPad 4 na iPad mini?
3. Czy życie ma sens?
Nie rozpatruję tutaj słuszności wyboru produktów Apple, bo mnie tablety od Samsunga śmieszą. Ilekroć miałem w rękach Galaxy Tab, tylekroć robiłem zeza, bo nie potrafiłem obsługiwać ich dłuuugich urządzeń. Tego samego nie powiem o ich najnowszej słuchawce i czasami łapię się na potrzebie posiadania jej. Na szczęście mam inne wydatki.
Jeśli nigdy nie miałeś iPada, myślę, że iPad mini jest idealny, ponieważ nie poczujesz bólu przeskoku z doskonałego ekranu na ekran taki sobie.
Jeśli masz dużego iPada i zastanawiasz się nad przejściem, to porzuć wszelkie obawy z tym, że mini jest mały, bo to, że on jest mniejszy, bardzo szybko staje się jego zaletą. On mini jest tylko z nazwy, nie przypomina smartfona. Te 8 cali przecież ma. To aż i tylko dwa cale mniej od normalnego iPada.
Jeśli chcesz na iPadzie grać, jeśli chcesz używać go w środkach komunikacji, mieć zawsze pod ręką, to nie ma bata – mini jest wygodniejszy. Jeśli zaś więcej czasu będziesz spędzał z iPadem przy biurku lub w łóżku i ma służyć przede wszystkim do przeglądania www, to większy model jest dla ciebie. Większy jest także o niebo lepszy dla osób, które zamierzają z iPada korzystać po kilka godzin dziennie (bo np. nie mają w domu stacjonarnego lub laptopa).
Ja do www mam Macbooka i PC stacjonarny. iPad to poranne newsy z agregatorów, tygodniki, Facebook, gry i muzyka. Nie dłużej jak dwie godziny dziennie. Do tego zabawka w podróży i budzik. Przy tych funkcjach sprawdza się najlepiej.
Mam dwa urządzenia. iPad 3 i iPad mini. Ten pierwszy wysyłam biednym afrykańskim dzieciom. Kochałem go, był ze mną wszędzie, sypialiśmy ze sobą, ale to koniec.
Wolę przeboleć gorszy ekran, ale mieć o niebo mobilniejsze i wygodniejsze urządzenie. Nie zamienię go już na większy model, a przynajmniej nie do czasu, dopóki większy będzie tak ciężki.
Tak, warto kupić iPad mini, nawet jeśli korzystałeś wcześniej z iPad 4.
„Pawełek Opydo” ?!?!??!?!?! WTF?! 😉
Trochę gejowatości mu nie zaszkodzi. I tak tego nie przeczyta.
Ale ja przeczytam, hehe.
Kto w ogóle czyta Kominka.
jaaaaa
Dzis był mój 1 dzień z ipadem mini. Jestem posiadaczem tez ipada zwyklego (akurat stara jedynka) wiec przeskok na mini nie powoduje traumy w zwiazku z brakiem retiny. Jestem mega zadowolony – wygoda i komfort uzytkowania vs duzy ipad jest nie do przecenienia. Nie zauwazylem braku wyraznosci czcionek (bo nie mialem moze styku z retina?). Gry wygladają bajecznie.
Niestety – sprzet dalej za duzy jak sobie czytam w lozku lezac na boku – tutaj jednak iphona nic nie przebije.
Niedawno kupiłem iPad Mini. Było to moje pierwsze urządzenie od Apple. Sprzedałem go po paru dniach i kupiłem Nexus 7.
A ja niedawno kupiłem Porsche 911, ale sprzedałem go po paru dniach i kupiłem Matiza.
hehe 🙂
Apple rządzi, k#rwa!
„Gorzej, jeśli chcesz obejrzeć film z kobietą po kolacji. Lepiej kup telewizor.”
Dobra Gosia, pojedli my, popili my, teraz czas na odprężenie. NIE, nie, nie musisz klękać wstań. Obejrzymy sobie film na ipod mini.
Nie twierdzę, że to zły sprzęt, ale jak widzę listę zalet, która wymienia jeszcze do niedawna zalety iPadów jako zalety, to się całkiem pokrywa z marketingowymi gadkami apple. Nie dałbym tyle kasy za iOSową wersję Nexusa.
Czyżbyś, Kominku, rezygnował z pracy-pracy na iPadzie? Nie wierzę, że będziesz pisał teksty na taki małym pryku. Jeżeli nie, to porównanie do iPada, którego tak zachwalałeś jako zastępce laptopa jest trochę chybione…
Macałem, widziałem, opinię podtrzymuję. Dobre, ale niewystarczająco za te pieniędzory. Prędzej jakiegoś GoClevera bym kupił, starczyłoby na ze 3 iteracje za te same pieniądze ;)) (ale ja nie gram w mobilne gierki same w sobie. Swoją drogą – ktoś narzekał na „consolitis”, taaaa?).
Fuuuuu, oczywiście „zalety iPadów jako wady”.
Ten zastanawiający monolog proponuję pozostawić bez komentarza.
iPad mini jak dla mnie jest prawie idealny – czekam na wersję z Retiną i wtedy kupuję bez zastanowienia.
Co to za aplikacja do sprawdzania zużycia baterii?
Battery Master +
Podobno nowy duży ipad, ma mieć podobną konstrukcję co mini – mniejsza ramka wokół ekranu, lżejszy. Czy wtedy też wybór mini byłby dla ciebie oczywisty?
Dobrze, że pomiędzy kiczowatym Samsungiem, a zbyt drogim ipadem mini jest Nexus 7. Jedyna przewaga ipada to brak aplikacji Newsweek i Polityki.
Chyba właśnie poczułam że jestem biednym afrykańskim dzieckiem 🙂
Trzeba przyznać, że mimo iż nie jestem i nie będę blogerem, to bardzo zachęciłeś mnie do swojej książki tym jednym screenem 🙂
Się wie, jakie strony pokazywać 🙂
Chwalę sobie. Więc lepiej o wadach – do prac na dokumentach biurowych tylko z doskoku, nie od A do Z. I szkoda, że ma małe możliwości edycji w programach graficznych i video. Laptop albo stacjonarny i tak pozostają niezbędne. Ale można z nich korzystać dużo rzadziej i tylko do pracy. Rozrywka i komunikacja przeniosły się do mini.
„Otóż tak, czcionki(fonty?) wyglądają gorzej, nie zawsze wyraźnie, choć praktycznie zawsze wyraźnie w landscape.”
za sjp.pl: „Różnica między czcionką a fontem jest taka, że jak się czcionką w kogoś rzuci to go można zabić, a fontem już nie tak łatwo.”
http://www.cultofmac.com/221343/im-ditching-the-ipad-for-work-and-going-back-to-the-mac-opinion/
„We’ve done tons of user testing on this, and it turns out it doesn’t work. Touch surfaces don’t want to be vertical.
It gives great demo, but after a short period of time you start to fatigue, and after an extended period of time, your arm wants to fall off.”
Polecam przeczytać. To tak jakby obejrzeć „co będzie w następnym sezonie serialu”, w połowie obecnego. Niestety psuje to trochę zabawę, to napięcie, wyczekiwanie co będzie w następnym odcinku. Za rok przeczytamy, jakie to ipady, ipady mini są nieergonomiczne, jakie to macbooki Pro są Pro, dla prawdziwych Pro Blogerów.
Ale o co chodzi z tym zezem przy używaniu Samsunga?
a tak z innej beczki – mam dwa tablety, 10 i 7 cali. I zastanawiałem się, czy są mi potrzebne dwa, czy wystarczyłby jeden. I dochodzę do wniosku, że żaden z nich nie zastąpi drugiego. Idealnie byłoby mieć półtora tabletu 🙂
Z tym zezem chodzi o to, by poczuć się lepiej… mając niepanoramiczny ekran 😉
aaa… wszystko jasne… a iPhone 5 to ma kwadratowy ekran pewnie?
Porównaj sobie wielkość iPhona 5 do iPada mini to będziesz wiedzieć o co chodzi…
>>Ten pierwszy wysyłam biednym afrykańskim dzieciom<<
No nareszcie ktoś o mnie pomyślał… A tak bardziej serio, mam nadzieję, że będzie jakiś konkurs w którym do wygrania będzie iPad mini i że tym razem to ja wygram 😉 bo ostrzę sobie na niego zęby od dawna.
Z kartami nano sim w starterach rzeczywiście jest problem. T-Mobile rozwiązał to całkiem rozsądnie w swoich sklepach firmowych (partnerzy tej usługi nie posiadają). Wystarczy kupić dowolny starter do internetu, po czym pracownik za darmo wymienia standardowego sima na nano. Aktywuje kartę w swoim telefonie, po czym po mniej niż 5 minutach wręcza nano gotowe do upchnięcia w iPadzie.
Ciekawe, bo zastanawiałam się nad przejściem na „małego”. Ale pierwsze wrażenie było takie, że będzie wygodny w noszeniu, ale niewygodny w użytkowaniu. Chyba pójdę teraz jeszcze raz obejrzeć.
PS
Fonty to jest to co widzimy na ekranie komputera i to, co widzimy wydrukowane na papierze. Czcionka, to wypukłe oczko (o różnych rozmiarach i krojach) osadzone na słupku. Te słupki potem były montowane w bloki tekstu. (rzeczywiście fontem rzucić ciężko 🙂
Piszę o tym, bo zauważyłam, że wiele osób nie widzi różnicy między fontem i czcionką. Może ktoś to przeczyta i poda dalej, i tak wiedza będzie się szerzyć :))))
Szerokość obramowania ekranu to tak naprawdę jedyna rzecz która może drażnić posiadaczy dużych iPad-ów. Poza tym genialne urządzenie
Ipad 3 to który jest ?
Mam iPada mini od 3 miesięcy i jestem zachwycony. oglądałem u kolegi Galaxy Tab i iPad jest od niego 100 razy lepszy . Polecam .
Dzięki za opinie o iPadzie mini. Mam jednak jeszcze pytanie. Wygrałem iPada mini black i zastanwiam się, czy warto go zostawić, czy może sprzedać i kupić sobie kindle.
W sumie najważniejsze pytanie dla mnie, to czy na kindle bez problemu otworzę każdego PDF? Nie chodzi mi tylko o książki z czystym textem, ale też o podręczniki itd? Da radę?
Potrzebuję urządzenia do czytania e-booków, przeglądania blogów, może czasami odtwarzania jakiś filmów. Nie będę też czytać po 4h dziennie, myślę że max 2-2,5h. iPad mini nie ma retiny, czy więc będzie się aż tak strasznie czytało?
Pozdro
Mam miniaka i uwielbiam go. Nie zastąpiony, jeśli ma się dziecko małe a chce sprawdzić pocztę lub przeczytać co słychać u Kominka.