„BLOGER” – teraz możesz go też posłuchać
Jeśli jeszcze nie miałeś czasu, to przerwie świątecznej możesz nadrobić zaległości czytelnicze.
„Bloger” to pierwszy i jedyny dostępny na rynku poradnik dla blogerów, zawierający wszystko, czego potrzebujesz, by stać się doskonałym blogerem.
Pełni też rolę solidnego kopniaka motywacyjnego, ale nie reklamuję go w ten sposób, bo to tematyka mojej kolejnej książki.
Premierę miał pół roku temu, był i jest dostępny wyłącznie przez internet, a od niedawna dostępna jest także w formie audiobooka, czytanego przez Piotra Grabowskiego. 30-stronicowy epilog książki czytam ja i Borys Szyc w roli Andrzeja.
Posłuchaj:
Aktualnie dzień w dzień pracuję nad drugą książką.
Ma lifestylowo-motywacyjny klimat, coś, czego namiastkę mogliście przeczytać w epilogu „Blogera”. Nieprzypadkowo zamknąłem w zeszłym roku dostęp do tysiąca moich tekstów na starym blogu. Myślę, że ona najmniej spodoba się tym, którzy są ze mną od lat, ale nie piszę jej dla czytelników, tylko dla osób, które nigdy o mnie nie słyszały.
O „Blogerze” zawsze mówiłem, że to pierwsza książka, taka na przetarcie, poznanie rynku i mimo że zebrał doskonałe recenzje, to nigdy nie miał być bestsellerem. Nie mógłby, skoro całkowicie zrezygnowałem z promocji. Druga książka ma być bestsellerem i będzie bestsellerem. Cel minimum to znaleźć się na szczycie wszelkich notowań. Na całym świecie. Od samego początku będą dostępne wersje drukowane i elektroniczne w języku polskim i angielskim.
Do tego zadania będę potrzebował dobrego wydawnictwa i solidnej ekipy, która mi pomoże, ale tym zajmę się dopiero późną wiosną.
Fragment z Szycem wymiata 🙂
Tylko czy jest sens kupować audiobooka jak się już ma książkę? Żeby chociaż jakieś zniżki dla stałych klientów były..
Tak, jest sens.
Haha, ale fajna sprawa 🙂 Szyc ma taką śmieszną dykcję.
Przy okazji chciałam zgłosić, że nie mogę się „connect with facebook” i bardzo mi smutno z tego powodu.
Damn, ciągle zapominam o tym:)
Polecam wtyczke do wordpress’a „WordPress Social Login” . Myślę, że byś sobie poradził bez informatyka 😉
Co do audiobóków, nie przetestuje niestety, bo nie przepadam za tą formą „czytania” książek. Po paru minutach słuchania mam wrażenie, że nie wiem o czym jest książka.
Trzymam kciuki!
P.S. Dawno temu, przy okazji konkursu z Cursera, wygrałam „Blogera”. Czyżby mi na poczcie ukradli?
Nie mam pojęcia, co to jest Curser i nie odpowiadam za konkursy organizowane przez kogoś obcego:)
🙂
nie ma to jak pomylić cogitors.pl z coursera.org…już wiadomo co częściej używam.
a konkurs tak dawno był, że mogłam zapomnieć.
pozdrawiam cogitorsów
Osoby, które nabyły papierowe i internetowe wydanie powinni otrzymać w gratisie wersje nagraniową.
Tak, miałoby to sens, gdyby wszystkim zajmowała się jedna firma, ale nie bardzo rozumiem, dlaczego audioteka miałaby tracić na tym, że… zarobiło jakieś wydawnictwo.
To tak, jakbyś kupował rower Ferrari i domagał się auta w zestawie.
Czytam na kindlu, jestem na 30% i mi się podoba – i teraz dopiero audiobook ehhhhh 🙁
Strasznie miło posłuchać Kominkowego Głosu. To ten z gatunku głosów, który sprawia, że kobiety zrzucają majtki przez głowę 🙂
Zrób z łaski swojej fotkę, gdy to zrzucasz te majtki i podeślij mi 🙂
Może być ciężko, ale zobaczę, co da się zrobić 🙂
Faktycznie Tomku miły głos do słuchania, byle mi ten głos treści nie przesłonił
Można już sobie zarezerwować wywiad z gwiazdą rynku wydawniczego?:)
Wyrobisz się na Targi Książki w Krakowie, pod koniec października? Myślałeś w ogóle o tym (jako autor bestselleru), żeby sie osobiście spotkać z czytelnikami? Podpisywać dedykacje, robić foty? Pytam serio.
Kominek i jego kojący głos a la Kaszpirowski
O wow.
Podpisuje sie pod tym, co napisała Natalia o majtkach i biegne słuchać epilogu!
Moje pytanie moglo juz gdzies pasc, domyslam sie ze wraz z odpowiedzia, ale bylabym wdzieczna, gdyby ktos mnie przy okazji szybciutko poinformowal, czy moge TA ksiazke zakupic w DRUKU przez internet poza granicami kraju placac zwykla karta kredytowa?
Trzymam kciuki za kolejną książkę 🙂 Mam nadzieję, że będzie świetna!
Gdybyś robił karierę muzyczną to z takim głosem co koncert wychodziłbyś z ładną kolekcją staników zebranych na scenie. Z resztą… Słuchając epilogu sama mam ochotę to zrobić. 😉
Pozdrawiam 😉
Nie mam jeszcze Blogera a jak taki idiota nie kupiłem na początku kiedy była promocja. W książce są ilustracje jakieś dotyczące blogowania? Jeśli tak, to najpierw się raczej zabiorę za wersję czytaną. Przyjemnie to wygląda na Kindlu czy lepsza jest wersja klasyczna?
Co tu dużo mówić – komentarz Natalii to chyba najlepsza reklama kominkowego audiobooka. (:
A głos faktycznie przyjemny.
Ciekawa jestem ogromnie tej nowej książki – to będzie powieść? Czy jeśli jej namiastkę mieliśmy w epilogu „Blogera”, to znaczy, że będziecie w niej razem z Andrzejem? 😉
Z miłą chęcią kupiłem 🙂
łoł… głos powalający.. Mam e-booka… jakbyś czytał całą książkę to pewnie bym się skusiła 🙂