PR I REKLAMA W BLOGOSFERZE – bezpłatne szkolenie
Potwierdzenia uczestnictwa zostały wysłane wczoraj do osób, które się zgłosiły. Proszę sprawdzić maile.
Wokół blogosfery narosło wiele mitów. Można się pogubić w tym, jak należy współpracować z blogerami, z którymi, kiedy i na jakich zasadach? Kiedy płacić? Za co płacić? Jak nie płacić i mieć efekt za darmo? Jak się nie dać oszukać blogerowi? Jak mieć pewność, że współpraca nie niesie ryzyka? Jak uniknąć „kryzysów” i jak sobie z nimi radzić, gdy się przytrafią.
O tym i o wielu innych zagadnieniach chętnie opowiem i tobie.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy mnie zna, dlatego informuję, że swoją wiedzę opieram na siedmioletnim doświadczeniu w prowadzeniu poczytnych blogów, skupiających aktywną i kulturalną społeczność.
Miałem przyjemność współpracować przy kampaniach o największych budżetach w blogosferze, choć akurat na szkoleniach skupiam się na przykładach innych blogerów.
Potwierdzenie uczestnictwa zostanie odesłane w ciągu 3 dni i jest ono konieczne, aby wejść na szkolenie.
Na moim ostatnim szkoleniu zapełniliśmy całą salę (relacja, fotki, komentarze uczestników). Samych zgłoszeń było ponad 200.
Tym razem wolałbym trochę mniej osób. Z ramienia jednej firmy może być tylko jedna osoba i pierwszeństwo mają osoby zajmujące się w swoim miejscu pracy reklamą lub PR.
Update: w ciągu 5 godzin od publikacji, otrzymałem 250 zgłoszeń. Właściwie szanse na dostanie się teraz są minimalne. Uprzejmie proszę, aby jednoosobowe firmy, blogi i serwisy internetowe, studenci i osoby nie związane ściśle z branżą PR i reklamy nie zgłaszały się. Nie wystarczy dla was miejsc. Gdybym wiedział, wynająłbym kongresową…
PS Na szkoleniu nie zostanie rozdany ani jeden darmowy długopis, ani jeden pendrive, ani jedna moja książka…
PS mnie rozczulił:)
jak to, bez gratisów?
bo będą rozdawane komplety.. książka + długopis + pendrive 🙂
Szkolenie bez prezentów to jak nie szkolenie 🙁 Placek chociaż będzie?
„o najczęstszych sztuczkach stosowanych przez blogerów w kontaktach z firmami” – sekrety zdradza, bloger jeden 🙂
na sggw również dałoby się wziąć coś większego..
jest i taka aula która pomieści 300 os
A tam kongresową. Stadion narodowy wynajmij to i biednych freelancerów będziesz mógł przygarnąć.
Poszłabym. Na piechotę.
Warszawa 🙂