Kominek w e-Profit
Tak obok Lenina (patrz strona główna bloga) nawet mi do twarzy. Widzę podobieństwa. Jeśli utrzymam średnią i raz w miesiącu będę na okładce czasopisma, to prędzej czy później spełni się moje odwieczne marzenie – rozkładówka w Playboyu, choć i „Tygodnikiem Katolickim” nie wzgardzę.
Dobra wiadomość jest taka, że to kolejny wywiad, w którym brak pytań „skąd pomysł na bloga?”. Jest trochę o budowaniu marki, trochę o przyszłości blogosfery i trochę o mnie. O dziwo. Czyta się dobrze, chyba mamy za sobą czasy pytań o ulubiony kolor.
Zła wiadomość jest taka, że tak graficy pobazgrali po zdjęciu, że wyszedłem na brudasa w uwalonych spodniach. A i na tym okładkowym wyglądam z lekka jak po chemii. Czas na jakąś nową sesję zdjęciową, tym razem wśród kwiatów, różu i jelonków.
Kominek w e-Profit: Blogi w obecnej formie nie mają przyszłości
Gratulacje! Treść wywiadu w pełni usprawiedliwia podtytuł (ten z nr1). No i zdjęcie świetne, nie przesadzaj :).
Nieustającego powodzenia.
Ciekawe czy jutro kurier przywiezie zapas „Dosi” na kolejny rok albo nowe spodnie 😉
„Zła wiadomość jest taka, że tak graficy pobazgrali po zdjęciu, że wyszedłem na brudasa w uwalonych spodniach. A i na tym okładkowym wyglądam z lekka jak po chemii.”
Fakt, wyszedłeś na tym zdjęciu jak narkoman na odwyku. Graficy powinni byli wstawić twoje zdjęcie z fejsa, na sam jego widok laski mają mokro w majtkach.
I od kiedy ty masz włosy?
Ja zawsze miałem bujne włosy, tylko photoshopem usuwałem.
Czego to się nie robi dla sławy;) Usuwaj dalej, łysina jest seksowna.
Jak wampir na okładce ;]
Bez przesady
I teraz nie wiem, czy jeszcze wolno mi tu przebywać., bo pracuję coraz więcej. Ale może jeszcze pozaglądam, zanim zacznę spędzać czas na fantazyjnym formowaniu pieluch na tyłkach moich pięciorga dzieci.
Jak bedziesz miała piatkę zapomnisz o fantazjowaniu. Fantazjuj teraz 🙂
Jedno pożyczone dziecko wyzwoliło we mnie nieziemską fantazję. Zastanawiałam się, czy tej przestrzennej konstrukcji, jaką stworzyłam z pampersa nie uwiecznić. Hipsterzy byliby zachwyceni tym dziełem!
Się nie znasz – całkiem cacy wyszedłeś. Pomijając prawe ucho, które przez idealne dopasowanie się do miejsca spojenia dwóch cegieł wygląda jakby płonęło.
Kupię dla okładki i oprawię w ramkę.
Brawa dla e-Profit, pobiją dziś rekord odsłon 🙂
To najlepszy wywiad z Tobą 🙂
lubię te wywiady z tobą, zawsze są takie dynamiczne, że nawet nie wiem kiedy się kończą 🙂
Szczerze mówiąc miał Pan szczęście że odniósł taki sukces ponieważ w dzisiejszych czasach taka opcja jak Blogowanie jest szeroko dostępne, ludzie piszą różne blogi i wszelkiego rodzaju treści w owych pozostawiają niczym na elektronicznym papierze.
Czy blogowanie ma przyszłość?
To zależy – ponieważ pytanie brzmi czy ludzi interesuje to, co ktoś ma im do przekazania i czy owa treść jest interesująca oraz godna uwagi.
Ciężko jest znaleźć interesujące tematy ponieważ ich jest cała masa w sieci, wielu ludzi pisze o seksie, polityce, podróżach jest tego tak dużo że aż za wiele i staje się to po prostu nudne.
Może skoro czytelnicy szanują i liczą się tak z Pana zdaniem, to może napisze Pan coś o tym jak wygląda życie oraz przyszłość przedsiębiorców w tym kraju ponieważ przyznam że jest one trudne a rząd w żaden sposób nie ułatwia życia przedsiębiorcom.
Firmy upadają, podatki rosną nawet dla nowo powstałych przedsiębiorców ciężką sprawą jest płacić już na dzień dobry skokowe stawki podatkowe przez co po prostu nie mamy szans na to aby się utrzymać na rynku.
jak ten czas leci, chociaż nie każdemu bo jak wiemy nie przekroczysz 30.
Altavista, ICQ,Yahoo w internecie, królowały raczej 15 lat temu a nie 10.T A kto pamięta polbox, iRC’a? Znam ludzi co w tamtych czasach specjalnie przedłużali sobie okres studiów by pomieszkać jeszcze w akademiku ze stałym złączem. Aż mi się łezka w oku zakręciła…
5 lat to całą epoka.
ps. Będzie w tym roku ranking blogerów?
Wyglądasz jak kryminalista z mgiełkami pod oczami 😉
A mnie się foto na okładce podoba, jest diaboliczne!
Tematy z innej bajki niż przez ostatnie kilka lat – pamiętamy jakie zestawypytań zazwyczaj szykowali dla Kominka dziennikarze. Jest dobrze.
Noc
W kuchni ze skrzypieniem otwieraja sie drzwi od lodowki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki.
Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
– Jak dzieci, kurwa, jak dzieci.
P.S swietna fota i ekstra wywiad Herr Kamin-sky wreszcie cos z dawnego klimatu tylko gdzie sa wszyscy ?japierdolekurwafasztstowskablac podlosc ludzka nie zna granic
Krótki jest ten wywiad…
wie ktos, gdzie moglbym zakupic OW czasopismo? bo chetnie bym poczytal o tym!
Lubię takie ujęcia, jak na zdjęciu z okładki. Face to face. Spojrzenie w obiektyw. Lekkie zmęczenie w oczach. Lekki diabełek też. Lekki lifting kolorkiem. Cacy cacy, ale bez utraty naturalności, może nawet lekkie jej podkreślenie. Bardzo zdjęcie. bardzo.
Ale przykuło moją uwagę zdarzenie takie: otwiera się stronka, zaczynają ładować zdjęcia (czemu tak wolno?) i nagle obok siebie pojawiają się dwie łysiny. Powiększają się powoli (i zdjęcia i łysiny) i już widzę, że to Kominek w e-Profit i … Kominek na znaczku?? Ach nie, to Wódz. Tzn, ach tak, to Wódz. Tak jakoś, czy odwrotnie.:))
Wywiad też ok. Ogólnie, kibicuję uważnie.
nieprzyzwoite, nieprzyzwoite to zdjecie jest