Między hieną a Palikotem
Wskaż różnice. Albo podobieństwa.
Hiena pręgowana – gatunek drapieżnego ssaka z rodziny hienowatych.
Pożywieniem hieny pręgowanej jest wszelkiego rodzaju padlina i resztki ofiar innych drapieżników. Z braku padliny napada na stare lub chore małe ssaki i śpiące ptaki. (źródło: wikipedia)
Janusz Palikot, gatunek polityka z rodziny parlamentarnej.
„Wczoraj odwiedziłem Prezydenta Jaruzelskiego w szpitalu. Był słaby, chory, ale bardzo precyzyjny w tym co mówił.” (źródło: palikot.blog.onet.pl)
Poszedłem tam sprzeciwiając się mowie nienawiści! Przeciwko dzieleniu obywateli! Przeciwko podpalaniu Polski!
…powiedział ten, który nie wyrósł na podziałach i byciu w opozycji do wszystkiego i wszystkich. Wszystko jest na pokaz, wszystko na sprzedaż, co? Nawet umierający.
W imieniu swoim i obywateli Polski – dziękuję.
Na Boże Narodzenie proponuję odwiedziny u mamy Madzi albo sesję zdjęciową na grobie Leppera.
A część bydła pójdzie za tym 😛
Nikogo nie faworyzuję, ale wszystkie chwyty dozwolone, więc niech każdy sobie robi co chce.
Trochę wyobraźni…
wy robicie przedstawienie bo ktos czegos w nikonie nie dopilnowal, a ten sobie robi gebe na jaruzelskim, co za roznica
celnie
Taaa, to bardzo populistyczne nie? Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Polacy mają Jaruzelskiego za zbrodniarza. Palikotowi ta wizyta przysporzy więcej przyjaciół czy wrogów?
Ell… ale palikot to chyba ściąga lewicę, a lewica chyba z Jaruzelskim nie była w opozycji?
Grunt sie pali pod nogami, to trzeba na rozne sposoby wlazic w dupe lewicy. Wlazic w dupe pedalom stalo sie juz niemodne 😉
Wątpię, czy Palikotowi przyniesie to choćby jeden głos więcej, raczej nie, spodziewam się, że trochę za to oberwie w najbliższym sondażu. Nie mam do niego żalu o to, że spotkał się z Jaruzelskim w takiej sytuacji, tylko za samą fotkę, na której widać, jaki to zmarnowany, słaby pacjent. Na tym zdjęciu Jaruzelski nie jest byłym prezydentem, jest starym człowiekiem poskładanym chorobą. Trochę to jak sesja zdjęciowa w kostnicy. Sam gest nie czyni w moich oczach hieny z Palikota.
Na tym zdjęciu Jaruzelski jest Jaruzelskim, i to jest kwestia najważniejsza. Eichmanna nikt nie pytał o stan zdrowia jak go (skądinąd słusznie) Żydzi wieszali.
Co do głosów – nie byłbym taki pewien – pan Filozof wyrasta tutaj na takiego miłosiernego samarytanina, który widzi w Jaruzelskim człowieka, a nie zbrodniarza. Wpis średnio udany (chociaż ładnie zaznaczona troska o chorego i słabego), ale pomysł pierwyj sort.
Hiena jest ładniejsza.
Palikot umie ‚wzbudzać emocje’ (jest praktycznie ‚Faktem’ wśród polityków), więc jak rozumiem, obecnie jest w cenie.
Nie będę głosował na kogoś, kto nie zna zasad interpunkcji. W sumie w takim razie nie ma na kogo głosować.
Biedny, stary, schorowany człowiek.
Tak teraz jest biedny , nieważne ile ludzi przez niego zginęło .
John… nie wiemy, ilu uratował. Zagrożenie ze strony Związku Radzieckiego mogło istnieć, a on był o tym przekonany. Czy to jest prawdą – historia zweryfikuje. Ale do tego czasu wstrzymywałbym się z tak radykalnymi ocenami.
Proszę, nie powtarzaj więcej tej czerwonej propagandy o „zagrożeniu ze strony ZR”… Nie ma ŻADNYCH dowodów na to, że mogłoby dość do interwencji to raz, dwa istnieją dokumenty świadczące o tym, że ZR pokazał środkowy palec Jaruzelskiemu i ten działał tylko i wyłącznie w interesie swoim i partii.
Ponadto zerknij sobie, mistrzu, na zaangażowanie Sowietów podówczas w Afganie, na to, że nie radzili sobie tam. Wskazywanie na analogię w postaci Węgier ’56 jest zupełnie bzdurne i Jaruzelski zdawał sobie doskonale sprawę z tego, że towarzysze zza Bugu nie przybędą.
Czarku czy może Twój ojciec był oficerem marynarki wojennej, że twierdzisz że ŻADNEGO zagrożenia nie było? Mój jak stał na okręcie widział co innego.
Żeby od tego palonego majeranku dostał raka!!
„Gardzę plebsem lubującym się w zbiorowym hejtowaniu, zwłaszcza, że najczęściej ten plebs jest bezmyślny. Idzie za emocjami, nie rozumem. Wejdźcie na dowolny portal, nie tylko należący do serwisów brukowych. Nienawiść, lincze, niszczenie ludzi, wdzieranie się w ich prywatność, ośmieszanie są na porządku dziennym. Media każdego dnia z kogoś się nabijają i komuś srają na życie. Jakoś nikomu to nie przeszkadza.” Podpisano: Kominek.
Cóż to za zmiana Kominku? Dołączasz do hejterów?
Przecież Kominek już pisał, że nigdy nie jest w mniejszości.
Nie chodzi o to czy jest w mniejszości, ale o to że zmienił zdanie.
Z resztą to co napisałeś i tak nie ma sensu. Nie można być zarazem w większości i nazywać większości ludzi ‚plebsem’. Jest to matematycznie niemożliwe, chyba że się przyznasz, że sam należysz do plebsu.
Na grobie Leppera już tańczyli.
To zdjęcie pewnie robione było nikonem 😉
Bardziej opis hieny pasuje do kaczyniaka niż palikota.
Nie jest to pierwszy raz, wcześniej może nie tak „hienowato” ale jednak próbował ugrać poparcie w „proteście przeciw ACTA”.
Chyba nie widziałeś jego profilu na fejsie na ok. tydzień/dwa przed protestami ws. ACTA, jeden wielki spam żeby coś zrobił i był pierwszym politykiem, który zaczął o tym mówić i wspierać sprawę.
Także był wtedy bluzgany, za to że nic nie robi, a jak zaczął się tym zajmować to był bluzgany, że próbuje zdobyć elektorat na ACTA 🙂
Sie Segritta obrazic moze
Oj Komin, akurat Palikota nie masz się co czepiać. Jedna z nielicznych przyzwoitych osób w całym tym bagnie.
wiesz dlaczego mowie szeptem do ucha CCyCatej blondynki ?
by jej echo czachy nie rozjebalo
btw.8-)
hiena to pozyteczne zwierzatko Buka w sawannie, Palik-cat to nieutylizowany smiec
Chyba zupełnie inaczej rozumiemy słowo „przyzwoity”.
Zbrodniarz nie zbrodniarz, odwiedzenie chorego czlowieka w szpitalu nie jest niczym zlym. Fakt ze Jaruzelski przyczynil sie do podzielenia Polakow jak malo kto.
samo odwiedzenie nie jest niczym złym. Samo robienie zdjeć teżnie jest niczym złym. To neutralne aktywności. Złe lub dobre są tylko i wyłącznie intencje. I jakos wątpię chocby w neutralność intencji Palikota.
Na tym swiecie juz mnie nic nie zdziwi. W stanach strzelaja do dzieci, w Polsce mama Madzi jezdzi na koniu i poleca swiateczne specjaly. Komin i Segritta wywolali ogolnomedialna wojne i teraz kazdy sie przesciga w jak najglupszym sposobie zwrocenia na siebie uwagi.
@Aron – jest tysiace innych chorych ktorzy sa b warci wizyty, w hospicjach jest ich masa. Wspolczuc Jaruzelskiemu to jak wspolczuc Brevikovi.
Palikot nie pierwszy raz odwiedza Jaruzelskiego. O ile pięknie wypełnia katolicki nakaz „chorych nawiedzać” to już robienie sesji zdjęciowej, publikowanie tej informacji nie tylko jest niesmaczne ale i poddaje w wątpliwość szczerości takich odwiedzin.
Wydaje mi się, że dobre przykłady należy publikować i jak najszerzej nagłaśniać. Bo jak spojrzysz na media, to 90% wiadomości jest o złych rzeczach, a jak coś dobrego się pojawi to rzadko trafia na nagłówki itd 🙂
Oczywiście, dobry przykład trzeba promować. Rozumiem, że jak odwiedzisz chorego w szpitalu, wrzucisz do puszki pinć złoty tudzież wyślesz sms „Pomagam” to nie zapominasz wrzucić tej informacji na fejsa 🙂
zresztą Palikot poszedł tam w konkretnym celu i nie były to tylko i wyłącznie odwiedziny chorego. Sam zresztą pośrednio o tym napisał.
Zawsze, jak o tym napisze, to może ktoś zechce zrobić to samo. Co najwyżej ktoś pomyśli, że się chwale, zaledwie 90% ludzi…
Teraz tak jest „po rupach”…albo po niedoszłych trupach.
TRUPACH* przepraszam za literówke.
Polityka zawsze rządziła się tymi samymi prawami. Większość z nich napawa obrzydzeniem. Dlatego nie bawię się w politykę. Poszedł, posłuchał. I don’t care. Niech robią, co chcą, ględzą ile chcą, wojują między sobą, przekrzykują się. Proszę bardzo, niech nawet niczym hieny żerują na sobie. Tylko niech pociągi jeżdżą planowo w przyszłym tygodniu. Please. 🙂
Umieszczanie tego typu tresci jest skrajnie hienowate.
Kocioł, nie przyganiaj Palikotowi!
pozwolisz, że Cię zacytuje: jesteś intelektualnym dnem 🙂
Ja powiem szczerze że polityka rządzi się swoimi własnymi prawami poza tym to dwa odrębne światy czyli polityka a świat ludzi, tego zwykłego człowieka który najczęściej z ledwością wiąże koniec z końcem.
Nie ma na nic rady wszystko co odbywa się w polityce to jest jakby odgrywanie jakiejś filmowej i udawanej roli polegającej na udawaniu że ktoś z nich interesuje się życiem obywateli tego kraju.
W Polsce już nigdy nie będzie dobrze a przyszły rok będzie gorszy od obecnego, zakłady upadają, firmy są rozprzedawane na lewo i prawo, ludzie masowo tracą pracę.
Ja sam poszukuje pracy ponieważ nie mam jej już od roku, ostatnio trafiłem na pewną stronę internetową firmy której celem jest tworzenie miejsc pracy a także można wpisać się do ich bazy i jak zgłosi się pracodawca to oni wybierają pracownika no ale tutaj nie można chyba podawać linków.
komin nie da się zlajkować tego artykułu?