Continue Reading"/>
foto

Jaki jesteś w te klocki?

Kura. Wydaje mi się, że była pierwsza. A może jednak jajko? Nie mam pojęcia. Nie wiem też, jak powstał wszechświat, czy buk istnieje, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy. Nie znam odpowiedzi na wiele durnych pytań, zadawanych przez ludzi, dla których egzystencja jest wiecznym cierpieniem, a życie niezgłębioną zagadką. Problem w tym, że czasami znam odpowiedź, ale jej nie pojmuję, o czym przekonałem się podczas niedawnej wizyty u fryzjera. Czekając na swoją kolej, wziąłem do łapki kolorowe pismo, aby nasycić głód wiedzy o tak zwanym życiu i trafiłem na tekst dotyczący seksualności Polaków.
W ciągu paru minut uzmysłowiłem sobie, jak głupim człowiekiem jestem.

 

Początkowo temat ten miał być do Maxima, ale jest trochę za ostry. Na bloga nadaje się całkiem dobrze, choć wolałbym, byście go za bardzo nie lajkowali, bo znowu będzie, że kominek kontrowersyjny jest. Nie jest mi do szczęścia potrzebne tłumaczenie ignorantom, co tu się działo kilka lat temu…
Dowiedziałem się, że 52 proc. Polaków nigdy nie uprawiało seksu oralnego. 71 proc. robi to raz w tygodniu, a ponad 80 proc. używa prezerwatyw lub kończy seks na stosunku przerywanym. Przerażające statystyki, ale największy burdel w mózgu zrobił mi się, gdy przeczytałem, że blisko 70 proc. respondentów jest… zadowolonych ze swojego życia seksualnego. WTF? Z czego wy, do jasnej cholery, jesteście zadowoleni? No nie pojmuję tego. Za ciężkie. Jeśli robicie to w gumie, a buzi używacie co najwyżej do całowania swoich księżniczek w rączkę, to jestem pełen podziwu dla was, że wciąż wolicie to robić z kobietami, zamiast mieć święty spokój i zadowolić się prawą ręką.
– Cześć Tomcio, tak jak zawsze? – zapytała fryzjerka, gdy usiadłem na fotelu.
– Oczywiście. A wie pani, pani Krysiu, tak siedząc w poczekalni przeczytałem, że seks oralny uprawia połowa Polaków?
– Fuj, jakie to niehigieniczne. Gdyby mojemu staremu coś takiego do głowy przyszło, odstawiłabym go od cycka na rok.
Może nie takiej odpowiedzi się spodziewałem, ale przynajmniej już wiem, skąd się biorą te statystyki. Gdy skończyła zajmować się moimi włosami, zapiąłem rozporek i dyskretnie spojrzałem na nią wzorkiem pełnym współczucia. Pani Krysia należy do licznego gatunku kobiet, dla których seks nie jest najważniejszy. Nie twierdzę, że jest, choć… wydaje mi się, że jest, ale gdy słyszę od kobiety tekst, że łóżkowe czułości nie są priorytetowe w związkach z facetami, to z miejsca wiem, że albo jest słaba w łóżku albo trzeba z nią chodzić. To tylko jeden ze sposobów, by ustrzec się przed kłodą w łóżku, jednakże nie jest to najlepsza metoda, bowiem bardzo wiele kobiet nie wie, co to seks tylko dlatego, że ich partnerzy byli w te klocki ciency jak dupa węża.

I nie mam mowy, abym w ramach solidarności plemników stanął po waszej stronie, panowie. Kobiety z natury są gatunkiem uległym, dostosowującym się do warunków, jakie stworzy im mężczyzna. Jak nie wykarmisz, to nie przytyje. Jak dasz kasę na kosmetyki, to nawet po trzydziestce będzie nadawała się do użytku. Jak nie dasz szmaty, to podłogę umyje włosami. Przytul, powiedz „kocham cię”, a na zawsze będzie twoja. Generalnie chodzi o to, że jeśli nie pokażesz kobiecie, na czym polega seks, to ona sama nigdy tego nie skuma i podzieli los pani Krysi.

Problem w tym, że statystyki seksualności Polaków dotyczą obu płci. Kto ma zatem tobie wytłumaczyć, że w gumce to można się kochać na pierwszej czy drugiej randce? I to tylko pod warunkiem, że kobieta z góry za to przeprosi. Później panna ma prawo, obowiązek i przyjemność faszerować się pigułkami. Doprawdy za głupi jestem, aby zrozumieć, jak obie strony mogą czerpać przyjemność ze stosunku, który w dużej mierze polega na spoglądaniu, czy się coś nie obsunęło, nie pękło i nie zostało w środku? Jaka to przyjemność z seksu, który nigdy nie może być spontaniczny, choć przyznam tu bez bicia – sam raz trafiłem na taką jedną, co to miała fantazję. Gwałtu. W gumce. Zgwałciłem ją śmiechem.

Polacy mają nudny seks. Dać buzi, włożyć, wyjąć, czynność powtórzyć aż do uzyskania efektu, położyć się na bok i zasnąć. Smutne, ale prawdziwe. Oczywiście to z każdym rokiem się zmienia i coraz więcej osób otwiera się na nowe doznania, nie bojąc eksperymentów, lecz nie zmienia to faktu, że wciąż masa bezczelnie cnotliwych kobiet ma odwagę wskakiwać nam do łóżek. Że im nie jest głupio tak marnować nasz czas? Można się ustrzec przed takimi tragediami. Jeśli nie zawsze kobieta jest skłonna przyznać, że seks nie jest dla niej najważniejszy, to często pannę można podpuścić i zapytać, co sądzi o facetach, którzy ze swoimi kobietami próbują robić to samo, co oglądali wcześniej na filmach porno? Jakieś 8 na 10 kobiet burknie, że tacy faceci to idioci. Dwie odpowiedzą, że na porno nie ma nic odkrywczego i jest przereklamowane. Nie jestem zwolennikiem tego typu produkcji, bo nudzi mnie ambitne kino oraz filmy bez nagłych zwrotów akcji, ale z tego, co się naoglądałem – tam faktycznie nie ma nic odkrywczego. Tak twierdzące kobiety kwalifikują się do kolejnego etapu, a jest nim proste pytanie, jakie warto zadać każdej nowo poznanej kobiecie: co najbardziej perwersyjnego robiłaś w swoim życiu? O tym już wam pisałem rok temu.

Zawsze je zadaję, bo to doskonały test na cnotliwość. Niestety dla ciebie mam złą wiadomość, bo na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi.Jeśli jest cnotą, to zaśniesz podczas seksu, a jeśli jest perwerą, to ona zaśnie przy tobie. Tę pierwszą sobie weź. Do tej drugiej daj mi numer.

Komentarze

  1. singluje 27.11.2012 22:14

    Nic dodać, nic ująć 😉

    • MinaWetp 28.11.2012 12:53

      Jak to nic dodać nic ująć!
      Dodać należy, że do tego trzeba dojrzeć! A dojrzejesz jeśli spróbujesz i będzie tobie w tym dobrze!
      A ując? Ująć należy to :-), że jak zasmakujesz to wydawać ci się będzie, że kolejny krok dalej, to tylko sprawdzian dla ciebie, i gonić będziesz granicę, a ona uciekać ci będzie!!!!! Pozdrawiam! 🙂

  2. Oczekująca 27.11.2012 22:17

    Biedna Pani Krysia. Ale takie jest życie – trafiła na kiepskiego faceta i tyle 🙂

    • Joacianna 12.12.2012 15:18

      a może pani Krysia jest pruderyjna?

  3. nuny 27.11.2012 22:18

    Takich mamy ginekologów, że albo stoi się do nich godzinami / miesiącami (prywatnie) czekając na wizytę albo są tak butni że przepisują tabletki „na oko” – chociaż tak na oko to chyba 99% ginekologów daje. Po tych na oko to kobieta cholery dostaje, nie chce jej się wcale, facet ucieka i tyle seksu. Lepiej już w gumce niż solo. Zresztą, są też tacy co czekają do ślubu:)

    • Kongozaur 27.11.2012 22:24

      Jest jeszcze wazektomia, ale to tylko dla tych, którzy nie chcą mieć dzieci.

      • Natalia 29.11.2012 14:17

        Jak można uprawiać seks częściej niż dwa razy w tygodniu?! Otarcia, odparzenia, siniaki, stłuczenia, ślady zębów na wargach sromowych… przecież to wszystko musi się wygoić!

      • Pawel 29.11.2012 15:04

        W Polsce nielegalna, więc nie pisz o tym jako alternatywie dla ginekologa na oko. Nawet w dość niewielkim mieście takim jak moje jest ginekolog, który wysyła na badania hormonalne.

        A jeśli chodzi o edukację seksualną w Polsce. Pani która prowadziła ją u nas w szkole zaliczyła wpadkę. Została zwolniona z hukiem przez dyrektora i o sprawie należało milczeć i jej nie poruszać. Z zajęć pamiętam teksty w stylu – używanie spirali to co miesięczne morderstwo nienarodzonego dziecka. Więc o czym my tu mówimy?

        • Rybny 02.01.2013 21:39

          ohoho, nielegalna wazektomia?

          Prawda, jest nielegalna wg. prawa. Ale istnieje klinika, bodajże w Krakowie, gdzie za 2000zł można przeprowadzić sobie zabieg, nawet nie mając wymaganych w innych klinikach skończonych 30 lat lub chociaż jednego bachora. Wiem, sprawdzałem, pytałem.

          Wyszukanie takiego miejsca zajęło mi 5 minut z goglami.

          • Marion 11.02.2013 23:13

            no tak,ale wazektomia nie usunie trypra i tym podobnych syfów a guma przed tym chroni ! zapieprzać na badania to się facetom nie chce.

    • Dziadzia 27.11.2012 23:21

      so true

      • prawie-blond 28.11.2012 10:22

        trudno się nie zgodzić. niestety

  4. Kongozaur 27.11.2012 22:20

    „52 proc. Polaków nigdy nie uprawiało seksu oralnego. 71 proc. robi to raz w tygodniu, a ponad 80 proc. używa prezerwatyw lub kończy seks na stosunku przerywanym”

    O Janie Pawle! Statystyki dotyczące higieny są równie smutne…

  5. kocyk 27.11.2012 22:28

    Jako 23-letnia osoba z zerowym doświadczeniem seksualnym, ale czująca się psychicznie gotowa, też się dziwię, że ludzi traktują to, co między kobietą i mężczyzną jest piękne, jako coś „fuj”. Pigułki są w większości ok, tylko trzeba się ruszyć i pójść na badania hormonalne, żeby lekarz nie wcisnął szkodliwej Diane, tylko coś dopasowanego do organizmu. Jeśli ktoś boi się, że pigułki nie wystarczają, zawsze może się wspomagać kalendarzykiem. Prezerwatywa jest dobra chyba tylko wtedy, kiedy seks nie jest w miarę… zaplanowany i to jedyna dostępna na daną chwilę metoda. Ewentualnie kiedy boimy się, że partner ma chorobę weneryczną (no ale to chyba naprawdę skrajna możliwość). Jestem romantyczką i uważam, że jeśli ludzie się kochają, to nic, co się między nimi dzieje, nie jest fuj, a zwłaszcza seks oralny. Do analnego musiałabym się chyba dłuuuugo przekonywać.

    • Maad 27.11.2012 22:49

      Kuźwa, niech jej ktoś powie, że przy hormonach nie ma czegoś takiego, jak „kalendarzyk”…

      • kocyk 27.11.2012 23:05

        czy ja wiem… przy hormonach wszystko jest ładnie wyregulowane, niby nie ma możliwości zajścia w ciążę, ale jednak kobiety w ciąże zachodzą. mogę się mylić, ale chyba ryzyko zajścia w ciążę jest mimo wszystko mniejsze w te dni, w których bez hormonów nie byłoby owulacji.

        • Dziadzia 27.11.2012 23:23

          chodzi o to że niektórzy nie potrafią brać tych tabletek, dlatego zachodzą w ciążę.

          • Karolina Klaczyńska 27.11.2012 23:35

            Dziadzia – „NIE POTRAFIĄ brać pigułek”? Lekarz Ci tłumaczy, farmaceuta Ci tłumaczy, masz ulotkę z sposobem dawkowania, w akcie desperacji – masz internat i sto tysięcy aplikacji an smartfon – tłumaczących jak brać, kiedy brać, przypominających by brać, itd… Kobieto, litości, proszę – nie ośmieszaj się, tylko po to by dodać komentarz u Kominka.

          • kocyk 27.11.2012 23:55

            tabletki nie dają 100% pewności, że nie zajdziesz w ciążę, nawet jeśli będą przyjmowane „przepisowo”. nawet na ulotkach o tym piszą.

          • Daria 28.11.2012 00:10

            Dziadzia, najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną jest wkładka Mirena, jest skuteczniejsza od podwiązania jajników. Tabletki antykoncepcyjne zawodzą nie tylko wtedy kiedy ktoś ich „nie potrafi brać” ale wpływają na nie różne inne czynniki jak alkohol, papierosy, stan zdrowia, inne leki, nawet to że się zmieniło strefę klimatyczną (wczasy w Egipcie).
            A co do tego seksu oralnego (nie wiem czemu mi to utkwiło w pamięci) to ciężko mi uwierzyć. Chociaż jeśli się weźmie pokolenie, powiedzmy, 50+ do tej statystyki to może i tak, ale pokolenie 16-35 to raczej nie ma z tym problemów. Przynajmniej w towarzystwie w którym się obracam.
            Jedną rzeczą, która kompletnie mnie zadziwia jest wstydliwość w kwestii rozmów o seksie, ludzie mówią, że robili TO, tiuriru, przytulali się mocniej, i masę innych zamienników. Rzadko kto mówi, że uprawiał seks, bez rumieńca na policzku czy uciekającego wzroku. A szkoda, bo seks to piękna sprawa. Chyba niczego nie lubię bardziej niż seksu.
            PS. Nadal nie mogę się zalogować przez Facebooka i nie wiem czy to wina Chrome, czy co. A trwa to już baaardzo długo.

          • Pawel 29.11.2012 15:06

            był przypadek że para bardzo się kochała więc brali na przemian – można się śmiać, ale dobrze się do nie skończyło.

          • MAJKA 30.11.2012 21:00

            Piszecie z dwudziestotrzyletnią dziewicą i koncentrujecie się na jakieś bzdetach. Ja chcę tylko wiedzieć czy bardziej jesteś ruda czy gruba.

      • Karolina Klaczyńska 27.11.2012 23:13

        buk zapłać dobry człowieku, bo po przeczytanie tego komentarza sama miałam ochotę dać jej „karnego ku..asa” za paplanie głupot.

      • Kama 29.11.2012 07:26

        Tu nie chodzi o kalendarzyk tylko inne leki, alkaloidy i sytuacje życiowe. Co do pierwszego to bodajże w ulotce ostrzegają cię przed tym, że antybiotyki z grupy (o ile pamiętam) tetracyklin osłabiają działanie tabletek hormonalnych, w sumie to nie szkodziłoby zapytać lekarza jak ci zapisuje coś „na grypę”, czy to czasem nie osłabia działania pigułek. Po drugie czytałam gdzieś że picie naparu z dziurawca (taka roślinka), skutkuje tym samym, a tego w ulotce nie ma. Po trzecie w ulotce nie ma raczej podanego czasu wchłaniania się leku i w sytuacji kiedy dostaniesz wścieklizny żołądka i puścisz se pawia jakieś 30 minut od połknięcia pigułki, to czy ta pigułka jest wzięta czy nie?

    • Ula Świetlińska 27.11.2012 23:23

      Jako osoba z większym doświadczeniem, polecam pigułki żeby dziewczyna sama czuła się bezpiecznie, „fuj” to jest niechciana ciąża, a nie lodzik, gumek się używa gdy się trafia jednorazowy sex, zapomnij o kalendarzyku 🙂

    • Margotka 28.11.2012 11:42

      KOCYK… Dziewczyno, nie siej ciemnogrodu, bo jeszcze komuś namieszasz w głowie 😉 Przy pigsach nie ma owulacji, więc jaka tu mowa o kalendarzyku?! Wręcz przeciwnie, może wystąpić niespodziewana owulacja np. w skutek pominięcia tabletki itp. Warto najpierw doczytać, a potem innym tłumaczyć.
      Pozdrawiam!

      Przepraszam za spam, ale marchewki mi w lodówce zakwitły, gdy przeczytałam o kalendarzyku przy pigułkach i musiałam coś napisać…:)

      A co do samego tematu… Prawda jest taka, że nasz kraj nie daje nam za dużego wyboru jeżeli chodzi o antykoncepcję. Należałoby zacząć już od samej kwestii uświadamiania i zapoznawania ludzi z różnymi metodami. Drogie piguły, odklejające się plastry, legendarne zastrzyki, o ktorych wielu słyszało, ale nikt na serio ich nie widział… Przykałady można by mnożyć. A! i cieszący się zdecydowanie moją największą sympatią, stosunek przerywany 😉 Sprawa jest bardzo skomplikowana, niestety. Może gdyby to wszystko lepiej funkcjonowało, to bylibyśmy mniej sfrustrowanym i marudzącym narodem?

  6. Konrad 27.11.2012 22:29

    Znowu „Bóg”?

    • kominek 28.11.2012 10:52

      Poprawiłem.

  7. Daria Wiktoria Seremak 27.11.2012 22:30

    Nie wiem dlaczego wciąż podczas próby połączenia z kontem na facebooku dostaję powiadomienie, że wystapił błąd 🙁
    W każdym razie muszę przyznać, że zgadzam się z Tobą Tomku. Każdy ma fantazje, dlaczego się ich wstydzą? Ludzie mają problem z mówieniem bez skrępowania o seksie. U nas w społeczeństwie, eksperymenty z seksem wciąż wśród większości ludzi są tematem tabu. Trochę wstydu, trochę skrępowania, może i trochę nieświadomości, ile ciekawych rzeczy można robić poza „lodzikiem”. O ile już samego lodzika się robi. I na pewno brak śmiałości wśród mężczyzn, co jest szczególnie smutne jak się na takiego trafi.

  8. Ewelina 27.11.2012 22:38

    Kominku, czy kiedyś spoliczkowała Cię kobieta w trakcie seksu? W takim namiętnym szale, totalnie podniecona i zdziczała?

    • kominek 28.11.2012 10:52

      To raczej ja jestem agresorem w łóżku.

      • VasilisaP 30.11.2012 22:52

        No to wiem skąd ten celibat…. Jak nic nie umiesz sam – ucz innych 😉

        • MAJKA 01.12.2012 13:33

          Sprawę celibatu rozwiązała pani Krysia. Po wycieczce za rozporek Kominka nazywa go Tomciem. Dziewczęta, doprawdy, czas przestać się oszukiwać..

  9. singluje 27.11.2012 22:38

    I jeszcze jedno.

    Która z Was po przeczytaniu tekstu poczuła chęć zrobienia sobie dobrze? 😉 Oprócz mnie.
    Hmm, czy to wyznanie determinuje kategorię kobiet do której się zaliczam? 😉

    • Daria 28.11.2012 00:13

      Należysz do tej kategorii kobiet, które podnieca rozmawianie o seksie z iście technicznej strony?

      • singluje 28.11.2012 21:12

        Raczej do tej kategorii, którym brakuje zdecydowanego, mocnego seksu, faceta z jajami i podobnymi preferencjami do moich.
        Posucha ostatnio 😉 więc nawet czytany tekst mnie jara 😉

        • ef 28.11.2012 22:40

          Minetkę? 😉

    • vivien 01.12.2012 22:48

      wlasnie napisalam do kochanka ze mam na niego niesamowita ochote 😀

  10. Artur 27.11.2012 22:41

    Kocyk, skoro masz zerowe doświadczenie to skąd ta pewność, że dłuuugo musiałabyś sie przygotowywać do anala? Sama w dodatku powiedziałaś że jeżeli ludzie sie kochają to nie ma między nimi „fuj”.

    • Czeko 28.11.2012 22:25

      „fuj” może nie, ale „ała” już tak.

      • Piąty 29.11.2012 18:29

        Ból jest dobry

        • Czeko 29.11.2012 19:52

          Słabe zwieracze też, prawda?

  11. TheDespotka 27.11.2012 22:46

    Moje pierwsze pytanie to skąd zaczerpnąłeś te dane procentowe? Nie wiedzą, co tracą Ci, co liżą lizaki przez papierek:)

  12. andzia90 27.11.2012 22:47

    to się chociaż zmienia, a rąk po wyjściu z toalety nie myje co drugi Polak. co drugi…

  13. Anabej 27.11.2012 22:53

    Ty chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz, oprócz suchych faktów przytoczonych z przeczytanego przez Ciebie artykułu nic się tutaj nie zgadza. Znawcą w tych sprawach to Ty raczej nie jesteś.

    • Weronika 27.11.2012 23:06

      Wyjdź.

  14. marian 27.11.2012 22:54

    Facetom brakuje fantazji i jaj, żeby proponować kobietom bardziej wymyślny seks. Chcą loda, bo się pornosów naoglądali i tyle. Nie uczą swoich kobiet co i jak i potem się dziwią, że laska nie chce w tyłek bo się naczytała w Bravo, że to boli. A tak naprawdę kompletnie nic nie boli, kwestia wejścia pod odpowiednim kątem.
    Szczęśliwe te, które mogą brać pigułki, nie głuchną od tego i nie dostają zakrzepicy. Albo nieszczęśliwe, bo żadna ingerencja w organizm nie może być bezkarna. Kwestia 10 lat, kiedy zacznie się pisk, że pigułki zmarnowały im zdrowie.

    • Ula Świetlińska 27.11.2012 23:29

      Jak to? To facet ma uczyć kobietę robić loda? A ona co? Sama nie umie? Koledze Marianowi widać nie brakuje fantazji… wie, że w pupę nic a nic nie boli, wie jak laskę zrobić… i ta teoria o szkodliwości pigułek też fascynująca… teraz się zastanowię, czy to nie od nich wzrok mi się popsuł… ile to się można dowiedzieć ciekawostek z komentarzy…ojej

      • Monika Cisłak 27.11.2012 23:59

        Teoria o szkodliwości pigułek jest po części słuszna, hormony jak najbardziej zwiększają ryzyko zakrzepicy, mają też milion innych skutków ubocznych.

        • Basia 26.12.2012 17:32

          Są szkodliwe… mało kto o tym mówi, ale zazwyczaj po odstawieniu… jeśli ktoś szybko w ciąże nie zajdzie (jak mu się uda) to rozpieprza się gospodarka hormonalna… i nie jest różowo…
          Trzeba znaleźć odpowiedniego lekarza i dobrze dobrać pigułki, co nie jest łatwą sztuką…

      • marian 28.11.2012 07:25

        Ula, jeśli wiesz co facetowi sprawia przyjemność to jesteś ucieleśnieniem ich marzeń. Zrobienie porządnego loda nie jest takie łatwe.
        Weź sobie poczytaj jakie są przeciwwskazania do brania pigułek, np. choroby wątroby, otoskleroza (ja) i ryzyko zakrzepicy (moja bratowa o mało się nie przekręciła). Było więcej przeciwwskazań, ale tamtych nie pamiętam.
        I pamiętaj, że forma nicka nie musi świadczyć o płci.

    • gola_pionierka 28.11.2012 16:49

      Osiedlowi Mistrzowie Analu, którzy przechwalają się, jak to lubią, ilu wkładali i pod jakim kątem zazwyczaj wymiękają jak kobieta powie: Anal? Cudownie. Podoba mi się twój tyłek i zawsze chciałam go spenetrować. Wybierasz dildo czy kuleczki?
      Jakoś wtedy odwaga mija.

      • Nen 28.11.2012 18:12

        Łapkaaaa 🙂

  15. pannytrzy 27.11.2012 23:00

    Jesteśmy trzy, mamy po 23 lata i nie możemy się swoich facetów ‚doprosić’. To IM się wiecznie nie chce! Pora zmienić facetów[?]

    • Asia 27.11.2012 23:26

      what?! faceci, których trzeba prosić to nie faceci, a tacy, których doprosić się nie można omijać należy szerokim łukiem.

    • zarzyna 27.11.2012 23:44

      Smiało możesz spróbować ze mną jestem przygotowany na prawie wszystkie ulepszenia seksualne bo trzeba się rozwijać a nie cofać w życiu . Seks musi być rozposzą zarówno dla kobiety jak i dla mnie ale lubie gdy kobieta czuje rozkosz bo faceta poznaje sie po tym jak kończy a nie jak rozpoczyna .

  16. Tomasz 27.11.2012 23:01

    Stary kominek wrócił! Tekst jak o najlepszych metodach antykoncepcyjnych! 🙂

  17. Damantris 27.11.2012 23:04

    Z tą antykoncepcją to ja mam straszną zgryzotę. Żaden rodzaj mi nie leży. Pigułki testowałam najprzeróżniejsze i każde jedne tak mi obniżało libido, że jak mi się chciało częściej, niż raz na dwa tygodnie, to było święto. Za nic nie mogę sobie dopasować takich, żeby działały, jak powinny, a przy okazji żebym miała swoją normalną ochotę na seks. Te śmieszne ringi to jest tak niekomfortowa rzecz, że po tygodniu używania dałam sobie spokój. Plastry? Niewygodne, odklejają się i więcej mają wad niż zalet. Kondomów sama nie lubię, bo faktycznie zabijają spontaniczność, poza tym, jak po wszystkim penis pachnie penisem i seksem, a nie plastikiem. Ale z drugiej strony, bez hormonów mam ochotę niemal codziennie, więc Mój rzadko narzeka na jazdę w gumie. A wkładki nie chcę sobie instalować.
    I co ja mam począć, biedna, Kominku?

    • Ula Świetlińska 27.11.2012 23:34

      Kominek się nie zna przecież na pigułkach. Po co mu. A Ty robiłaś jakieś badania? Znasz cilest? nie powodują ani skutków ubocznych, ani nie obniżają libido, ale różnie to bywa.

      • Madzia 28.11.2012 07:56

        Cilest jest cudowny, jedynym skutkiem „ubocznym” bylo to, ze mi sie biust zwiekszyl 🙂
        Damantris – polecam implant podskurny na 3 lata – swietna sprawa.

        • Basia 26.12.2012 17:29

          Nie zgodzę się, ja brałam Cilest i po 3 miesiącach miałam jazdy – spadek libido, humory, plamienia… Przetestowałam różne pigułki i jakiś czas temu najlepiej służyła mi Diana, a musiałam ją brać leczniczo… ale nie można było zbyt długo, lekarz zmienił i znów dupa…
          Pigułki są szkodliwe, wygodne, ale szkodliwe… bo rozpieprzają hormony, kiedy się je przestanie brać. W dodatku mogą stwarzać problemy już w czasie stosowania jak są źle dobrane, a lekarze o prawidłowy dobór, nawet po prośbie, się nie starają. „Badania nie są potrzebne” tak usłyszałam.

          • Magdalena 26.12.2012 19:02

            Ryzyko zakrzepicy jest znacznie większe jeśli kobieta pali papierochy mimo że biorąc pigułki nie powinna, a robi tak niestety większość i to są przeważnie te przypadki.
            Poza tym pigułki trzeba też dobrze dobrać i tu niestety im droższe, tym przeważnie lepsze.
            Jeśli ktoś bierze refundowane pigułki z NFZ za 2 zł, to czy można się wtedy dziwić, że występują efekty uboczne? Jest tyle leków nowej generacji, że naprawdę jest w czym wybierać.
            Ja biorę te same pigułki (Yasmin) od 8 lat i jakoś nic mi nie jest. A gdyby było, poszłabym do ginekologa po inne, bo tak się robi. Nie siejcie paniki, ja was proszę…

  18. pethi 27.11.2012 23:07

    ” co tu się działo kilka lat temu”
    Dzisiejsze trzydziestki, nie były trzydziestkami. Wiec, że wszyscy cię wspieramy manti,, to nie koniec świata.

    „miała fantazję. Gwałtu. W gumce.”
    -Ej ty lubieżna dziewojo! Oddawaj torbę i swoją cnotę.
    -Och nie! Niech mi ktoś pomoże!
    -Zaraz, okrążysz ziemie jak sputnik, niech tylko ją znajdę.
    -Och nie.
    -Jestem w tym mistrzem, całą młodość trenowałem z owcami tatusia. Jak dziś pamiętam małą Dolly, gdy me palce łapczywie chwytały jej śnieżno białą wełnę.
    -Och.
    -Nie, nie mogę jej znaleźć. Idę spać.

    • manti 29.11.2012 00:41

      1987
      zapamiętaj raz na zawsze.

      • gola_pionierka 29.11.2012 17:01

        I wszystko jasne. Moi rodzice nudzili się w czasie godziny milicyjnej, a twoi stwierdzili – Czarnobyl wybuchł, świat się kończy to co nam zależy. Najwyżej urodzi się z 6 rączkami to będzie komu w domu robić.

  19. Aleksandra Osenkowska 27.11.2012 23:08

    Ostatnie zdanie.

  20. Ula Świetlińska 27.11.2012 23:13

    nie czytać statystyk… zasmucają 🙂

  21. Julia Oleś 27.11.2012 23:15

    Polacy mają przewalone, bo są zaprogramowani na rozdarcie.
    Niby wiemy, że seks jest grzeszny, ale zachowujemy się, jak by nie był.
    Niby wiemy, że seks nie jest grzeszny, ale czujemy się, jak by był.
    Postępowi katolicy = marzenie psychoterapeuty.

    • danianek23 28.11.2012 09:07

      Katolicyzm w Polsce to też tylko statystyka.

  22. Karolina Klaczyńska 27.11.2012 23:25

    Marian napisał, że „Facetom brakuje fantazji i jaj, żeby proponować kobietom bardziej wymyślny seks”. Z tym się zgodzę, ale nie oszukujmy się, bo 90% kobiet wcale nie jest lepszych. Seks dla nich jest „obowiązkiem”, takim samym jak podniesienie brudnych skarpetek z podłogi, bo kto to inny za nie zrobi? Pierwszy, drugi, piąty czy setny raz i poddają się znieczulenie emocjonalnemu, odpływając podczas seksu do „swojego świata”, w którym ich facet nie sapie w policzek ciągle w tej samej pozycji. I choćby facet stanął na głowie, albo próbował seksu w wymyślnych pozycjach stojąc jedną ręką na podłodze, to tak jak napisał Kominek, cudu nie sprawi jak Kobieta będzie leżała jak kłoda. To problem ogólnospołeczny, pruderyjnych Polaków. Każdy się chwali jaki to dobry nie jest, a każda kobieta – tłumaczy się, że przecież założyła seksowną bieliznę, przecinając sobie tyłek na pół stringami, więc przecież swoją rolę spełniła! Jeśli ktoś wstając w poniedziałek, rano od pierwszej minuty po przebudzenia, włącza swój smartfon i pisze ” znowu szara rzeczywistość”,”mój szef jest ble fe i w ogóle”, a już hitem ostatnio jest ” świat jest piękny…. (jak się weźmie odpowiednią ilość tabletek andydepresyjnych)”, to ja się nie dziwie, że z takim nastawieniem: 1. jego/ jej życie jest beznadziejne, 2. nie wie, co to dobry poranny seks (czy w ogóle seks, bo kto chce się budzić przy kimś kto pierwsze co zagląda do FB) i 3. nigdy nie dowie się, co to dobry seks, bo zwyczajnie brakuje mi radości i przyjemności z życia.

  23. Pan_M 27.11.2012 23:27

    Wielki comeback!
    Dzięki za ten tekst, bo gadki o szeroko pojętych mediach i marketingu już mnie trochę nudziły, a gdzie indziej znajdę takie mądrości życiowe, jak choćby „Generalnie chodzi o to, że jeśli nie pokażesz kobiecie, na czym polega seks, to ona sama nigdy tego nie skuma”.

    • kominek 28.11.2012 10:51

      Jak cię gadki o mediach znudziły, to nie masz czego szukać na tym blogu.

  24. groszekbmx 27.11.2012 23:30

    „- Fuj, jakie to niehigieniczne. Gdyby mojemu staremu coś takiego do głowy przyszło, odstawiłabym go od cycka na rok.” -bitch please HAHAHAHAHA

  25. Dżoasia 27.11.2012 23:42

    Może i nie mam doświadczenia, ale jednak dla mnie jeśli chodzi o seks, to nie ma tematów tabu. O ile nic nie dzieje się wbrew woli którejś ze stron, wszystkie chwyty dozwolone.

  26. elka 28.11.2012 00:01

    hocki klocki myszka miki:)

  27. kasiastachurska 28.11.2012 00:04

    dziwne buty

  28. Joanna 28.11.2012 00:11

    Kominek, fajnie… a jak mają się do tego choroby weneryczne i hiv? Pierwsze kilka randek w gumce, a potem co? Ciekawa jestem zdania pana wszystko wiedzącego.

    • kominek 28.11.2012 10:50

      Postaraj się nie sypiać z chorymi. To wystarczy.

      • Marion 11.02.2013 23:31

        a jak to poznać kto chory ? bo na oko to chłop w szpitalu umarł a na badanka się panowie nie garną chętnie z mety….,laski gęsto też nie.

    • gola_pionierka 28.11.2012 16:46

      A potem idziecie na romantyczną randkę do przychodni. I po wspólnej lekturze wyników badań, jeśli jesteście zdrowi to bzykacie się bez gumki. I od czasu do czasu przyjmujesz taką pozycję jak pani na zdjęciu ilustrującym tekst i modlisz się gorąco, żeby facet był ci wierny i nie bzyknął na boku jakiejś tykającej bomby wenerycznej.

    • Marion 11.02.2013 23:27

      no własnie,dobre pytanko 😉

  29. onaonaon 28.11.2012 00:12

    ten tekst sprawił, że od razu na myśl przyszła mi ta piosenka:

  30. Magda 28.11.2012 00:39

    „Dać buzi, włożyć, wyjąć, czynność powtórzyć aż do uzyskania efektu, położyć się na bok i zasnąć.” – przypominają mi się ostatnie stosunki z byłym. To naprawdę było smutne… – trafić na faceta, który nie lubi seksu.

  31. Magdalena 28.11.2012 01:06

    Ech… dlaczego tak niewielu z pozoru fajnych facetow czyta Kominka? Obyloby się bez paru rozczarowań… 🙂

  32. pikob 28.11.2012 01:15

    Prawda jest mianowicie taka, bułkę w bibułkę a ch… do łapy!! – cytat
    A rzeczowo: wiele kobiet jest albo – wulgarnych/głupich/ociemniałych/brzydkich/grubych/kłód/o przeroście wymagań/chcących rządzić/niedoświadczonych itd.
    A te drugie, reszta, to kobiety które są super, tylko niestety bardzo mocno niewierne.
    A nie znam takiej, która na spokojnie, rzeczowo i świadomie podeszła by do mnie i powiedziała wprost w oczy, że chce seksu. Ze mną i tylko ze mną. Zaraz.
    Być może nie doczekam się takiej, bo takich nie ma, nie było i nie będzie ale to już moja sprawa czy chcę założyć rodzinę. Jak mam mieć z kobietą narastającą warstwę problemów, to wolę być sam.
    Mi kobieta do niczego poza seksem nie jest potrzebna. Sam na siebie zarabiam, sam sobie wszystko robię, więc po co mam się męczyć z jakąś. Wolę wygodne życie w luksusach, niż dzień za dniem ładować się w jakieś problemy. Dojrzałe osoby zrozumieją co mam na myśli.

    • MAJKA 30.11.2012 22:40

      W takim razie ja jestem emocjonalną zygotą.

    • Basia 26.12.2012 23:07

      Widać mało kobiet poznałeś skoro tylko na takie je dzielisz.
      W dodatku jeśli uważasz, że te drugie są mało wierne – to wniosek jest tylko jeden -> jesteś beznadziejnym kochankiem, który nie potrafi zaspokoić swojej kobiety… jesteś nudziarzem i tyle…

  33. Marcin Michno 28.11.2012 08:00

    Każdy i każda uważa się za demona seksu – niezależnie od częstotliwości, jakości i udziwnień.
    Kwestia punktu odniesienia lub jego braku.
    Nie wierzę w ankiety.

  34. Justyna 28.11.2012 08:41

    Czytales kiedys komentarze przez mobile? Ja nie. Bo sie nie da. Ale tekst sie da. Napisz taka ksiazke, bede ja dawac dzieciom.

    • danianek23 28.11.2012 09:11

      Da się. To zależy od tego jaki masz mobile. 🙂

    • kominek 28.11.2012 10:56

      Oczywiście, że się da. Kaszanią się wyłacznie te, gdzie drzewko jest na trzecim i dalszym poziomie, ale 90 % komentarzy czyta się wygodnie.

  35. Paulina 28.11.2012 09:33

    aż mi cycki opadły aż do kolan po przeczytaniu tych statystyk, mam nadzieję że i w tym przypadku statystyki kłamią. Jeśli nie, to problem ludu – a Ty Tomek żyjesz w celibacie, więc jesteś jeszcze gorszy niż te wszystkie cnotki. Odmawiasz sobie tego do czego stworzył nas buk.

  36. zarzyna 28.11.2012 10:09

    Co ty komin masz do tych statystyk przecież to są tylko liczy pewnie wypełnione anonimowo , byłeś u każdej z nich osobiscie pytajac sie jakie maja życie erotyczne śmiem w to wątpic aż takim gonzo nie jesteś. Dlatego też cenie tego kto ceni mnie a nie przywiazuje dużej wagi do tych którzy traktują mnie jak jedna z opcji . Miłego dnia dla pięknych pań 🙂

  37. Porcelanowa 28.11.2012 12:02

    Zgadzam sie niestety z tym,ze kobieta musi trafic na odpowiedniego partnera, szczegolnie na poczatku kiedy ma prawo byc niedoswiadczona, bo ja trafilam conajmniej zle na kolesia ktory zamiast pokazac mi jaki seks potrafi byc piekny nieustajaco informowal mnie jaka jestem beznadziejna i o ile jestem gorsza od jego bylych. Mialam 17 lat i zero doswiadczenia wiec trudno bylo ode mnie wymagac, ze bede lepsza od aktorek porno. Na szczescie potem trafilam na kogos kto otworzyl mnie na seks i pokazal ze to jest naprawde piekne przezycie.Troche cierpliwosci panowie.
    PS:przepraszam za bledy,ale ciezko jest pisac z telefonu.

    • pikob 28.11.2012 12:08

      Mając 17 lat powinnaś już wiedzieć i umieć więcej wtedy, niż ówczesne 30-stki oglądające porno codziennie do snu. W tym przypadku jest to zwykłe, czyste inwalidztwo.

      • Paulina 28.11.2012 12:41

        Za taki tekst powinieneś dostać w twarz.

        • pikob 28.11.2012 15:19

          Bardzo chętnie przyjmę od ciebie w twarz ale w realu.

  38. Czeko 28.11.2012 12:13

    Zastanawia mnie tylko jedna sprawa: jeśli kiedyś pigułka dla mężczyzn okaże się tak samo popularna jak dla kobiet i tak jak w przypadku tej kobiecej będzie zwiększała ryzyko zachorowania na nowotwór, szczególnie u tych, którzy już są w grupie wysokiego ryzyka, to czy faceci będą ją tak chętnie połykać.

    • Paulina 28.11.2012 12:40

      Myślę, że nowotwór nie jest czymś, co byłoby w stanie zniechęcić przeciętnego mężczyznę.
      Może pogadajmy o zmniejszonym libido, co u mężczyzn oznaczałoby zwiększone ryzyko impotencji? Podejrzewam, że prawie żaden by się wtedy na taką kurację nie zdecydował.

      Żadnych tabletek. Nigdy. Za bardzo szanuję swoje zdrowie, dobre samopoczucie i popęd, żeby ryzykować dobrowolną utratę któregokolwiek.

      • pikob 28.11.2012 15:22

        Weź się lepiej za naukę, a nie po necie chodzisz i bezdury piszesz!!

        • Paulina 28.11.2012 22:13

          Na niewyedukuwaną nie trafiło. Przyjmowanie hormonów bardzo często ma efekty uboczne. Zarówno u ludzi jak i u zwierząt. Wystarczy elementarna wiedza z fizjologii i patofizjologii, żeby to nie dziwiło.

          • Kama 29.11.2012 07:54

            Tu się zgodzę z PIKOB i pierwsze słyszę, że badania korelujące pigułkę z nowotworem zaowocowały jakąś tezą przyjętą przez np WHO. To, że np rak szyjki macicy pojawia się zdecydowanie częściej w parze z pigułką w statystykach to dla mnie nie znaczy nic innego jak to, że pigułkowe są o wiele częściej badane. Rączki do góry kto chodzi na cytologię raz w roku? A kto w wieku 25 lat mierzy sobie poziom cholesterolu raz na 2 lata i robi „próby wątrobowe” astaty alaty itp. Chociaż to też zależy do jakiego ginekologa się trafi.

        • pikob 29.11.2012 17:04

          To prawda. Porównując popadamy w skrajności. Kwestia wypośrodkowania. Z jednej strony nawet woda jest w małych ilościach jest szkodliwa, z drugiej w azbestowym mieszkaniu da się żyć kilka lat bez choróbsk. Wniosek z tego taki, że szkodliwość pigułek nie jest na tyle duża, żeby WHO miało zakazać ich używania. Widocznie korzyści ograniczenia populacji są korzystniejsze niż kilka *ewentualnie* chorych czy bezpłodnych kobitek.

  39. Dominika 28.11.2012 13:07

    Są trzy rodzaje kłamstwa: kłamstwo, ohydne kłamstwo i statystyka. Dlatego ja w te statystyki nie wierzę.

  40. CHOPka 28.11.2012 13:32

    Tabletki są ok, ale korzyść w postaci zwiększonego libido po ich odstawieniu jest jak najbardziej pozytywną zmianą 🙂

  41. Aleksander K. 28.11.2012 14:13

    Aenean eu leo quam. Pellentesque ornare sem lacinia quam venenatis vestibulum. Cum sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes, nascetur ridiculus mus. Donec ullamcorper nulla non metus auctor fringilla.

  42. Agusz 28.11.2012 15:26

    tak Cię czytam od niedawna. trafiłam od fashionelki. Zawsze mam na początku szał, bo chcę wiedzieć jak najwięcej. Tak więc czytałam sporo wstecz, pooglądałam coś i ten tekst podoba mi się najbardziej ze wszystkich dwa lata wstecz. Przemyślany od początku do końca. Anie jedno słowo nie jest zbędne, nie jednego nie brakuje.
    Ale z praktyki wiem, że pies, który szczeka, nie gryzie 😉

    Big up!

  43. Nen 28.11.2012 16:10

    Lol, w pierwszej chwili pomyślałam, że ta kobitka ze zdjęcia się modli 🙂

    • MAJKA 30.11.2012 22:33

      I jak tu nie wierzyć statystykom…

  44. gola_pionierka 28.11.2012 16:54

    To proste. Te kobiety, które uprawiają seks raz w tygodniu, w gumce i nie uprawiają seksu oralnego, a przy tym są ze swojego życia seksualnego zadowolone mają po prostu dobry prysznic:)

    • Józefina 28.11.2012 19:02

      Oj tak, dobry prysznic to podstawa. Jeśli idzie o gumki, z własnego i znajomych doświadczenia wiem, że w gumce facet dłużej może, więc zapewne to, poza oczywistymi chorobami wenerycznymi, jest powodem, dlaczego kobiety lubią prezerwatywy. Jest to smutne, ale bardzo prawdziwe.

  45. Kamila 28.11.2012 18:58

    No dobra Panie Mądralo, a co zrobić jak to kobieta ma fantazję, a facet ogranicza się do misjonarza, bo to czy tamto go nie kręci? Do życia facet idealny, w łóżku średnio na jeża. Ci fajni w łóżku, nie nadają się do życia, a i takich naprawdę ciężko znaleźć. Naprawdę ciężko. Chciałabym spotkać w życiu kobietę, która ma fajnego partnera i jest w 100% zadowolona ze swojego życia erotycznego. Nie wierzę, że taka istnieje.

    • Basia 26.12.2012 23:25

      To możesz poznać mnie. Ja jestem pod każdym względem ze związku zadowolona. Mój facet i w życiu i w łóżku spełnia moje wymagania w 100%… często nawet rzeczywistość przerasta moje fantazje :-)))
      Ale wiem, że miałam dużego farta 🙂

      • monii 11.02.2013 03:39

        Jestem ciekawa co powiesz za lat kilka,bo ja na początku też byłam zafascynowana gdy po latach dowiedziałam się,że sk..l mnie okłamuje. Nie chodzi o zdradę ale o wszystko inne i dziwne tajemnice. Celująco w łóżku,w życiu się niestety nie sprawdził.

  46. Paulina Brzykcy 28.11.2012 19:41

    Po tym jaki szał robi „Pięćdziesiąt twarzy Greya” miejmy nadzieję, że kobiety nauczą się, że seks to nie tylko 3 pozycje : góra, dół, od tył od święta.

    P.S. Coś jest nie tak z logowaniem się przez fb.

    • gola_pionierka 28.11.2012 22:57

      Nie, one nauczą się, że to fajnie, jak „spazmy niezrównanej rozkoszy wygięły jej jędrne i młode ciało w dziki łuk, gdy gorący i niepokojąco drążący koniuszek jego wilgotnego języka zabłądził z zagłębienie jej szyi, a mocna męska dłoń opadła na pośladek z siłą pędzącej lawiny”.

    • Magdalena 28.11.2012 23:35

      I tego, ze kobieta ma orgazm przy swoim pierwszym w życiu stosunku!
      Ja Was proszę, podajcie za przykład „Gorzkie gody”, ale nie „Piećdziesiąt twarzy Grey’a”!

  47. Marta Drozdowska 28.11.2012 20:00

    Ja żądam legalnej sterylizacji… te maximum bezpieczeństwa byłoby boskie! 😉 Dwa… Wydaje mi się trochę, że tutaj próbujemy tutaj uświadomić wszystkich jaki mają beznadziejny seks, że Polacy mają beznadziejny seks, że jest tak kiepsko jeżeli panienka nie daje sobie wepchać kutasa w dupę, pięści w pochwę i palca w oko, a facet nie sięga językiem macicy to jest seksualnym zerem i jak najszybciej powinni się zapisać na kurs doskonalenia seksualnego! Tyle milionów ludzi, tyle preferencji, po to się miksujemy, żeby się jakoś dopasować i oby tak dalej, bo gdybyśmy wszyscy byli tak od razu perwersyjni, super, doskonali w łóżku to nie byłoby do czego dążyć 😉 Mi tam się podoba, że jedni są delikatni, a inni lubią ostro i aby tak zostało ave…

    • Paulina 28.11.2012 22:23

      U mężczyzn wazektomia, dla kobiet spirala ;]

    • Kama 29.11.2012 07:59

      Zgadzam się z Martą.

    • Monika Perszowska 02.12.2012 23:00

      Ważne, aby to miksowanie było na bardzo zbliżonych obrotach, bo jakby tak oborty na 1 z obrotami na 4 spotkało się, to lipa 😉

  48. pikob 28.11.2012 20:36

    Drogie Panie! Wymagania można mieć. Ale trzeba też do tych wymagań coś sobą prezentować. (delikatnie rzecz ujmując)

  49. riposta 29.11.2012 03:37

    polać mu, dobrze gada

  50. Kama 29.11.2012 08:07

    2 wnioski z tego tekstu: kominek jest cenniejszy niż czarny labrador rozpoznający na węch komórki nowotworowe i bardziej niesamowity niż Czak Noris, bo nawet on nie potrafi zobaczyć bakterii, a co dopiero wirusa. Po drugie w castoramie raczej nie sprzedają w tym samym dziale kominków i tabletek antykoncepcyjnych – co się w sumie zgadza z ich ofertą, czyli do kitu ten drugi wniosek.

  51. Robert 29.11.2012 14:10

    czy ?buk? istnieje

  52. Natalia 29.11.2012 14:18

    Jak można uprawiać seks częściej niż dwa razy w tygodniu?! Otarcia, odparzenia, siniaki, stłuczenia, ślady zębów na wargach sromowych… przecież to wszystko musi się wygoić!

    • gola_pionierka 29.11.2012 15:31

      Objawy wskazują na to, że uprawiam seks z moim rowerem. No może poza tymi zębami, bo mam wygodne siodełko.

      • Natalia 29.11.2012 17:40

        Masz osłonę na zębatce?

        • gola_pionierka 29.11.2012 18:00

          Nie, po prostu staram się w miarę możliwości trzymać zębatkę z dala od warg sromowych. Po latach praktyki da się;)

          • Natalia 29.11.2012 21:28

            A już się przestraszyłam, że stosujesz mechaniczne zabezpieczenia.

  53. zolzaxl 01.12.2012 10:43

    a ja leję na wszystko ( czytaj wynurzenia kominka) nie czuje potrzeby bycia w średniej statystycznej. Jestem egoistką i dbam o dobro własne. Śmieszą mnie tezy kominka że mam być dobra w óżku i obciągać. Nigdy tego nie zrobiłam i nie czuję potrzeby. Gram we własne klocki. Bawiłam siię kiedyś w dominację, ale to już historia. Lubię rozdawać karty. Jestem brzydactwem które niejeden facet przeleciałby. Abstynentką sexualną od kilku lat. I co najgorsze dobrze sie z tym czuję.

  54. mimbla 01.12.2012 19:38

    Dzięki ci panie nieistniejący boże,że mogę mieć lub nie mieć,takiego albo innego seksu i nie seksu ile sama chcę albo nie chcę !

  55. Monika Perszowska 02.12.2012 22:46

    „Dowiedziałem się, że 52 proc. Polaków nigdy nie uprawiało seksu oralnego. 71 proc. robi to raz w tygodniu, a ponad 80 proc. używa prezerwatyw lub kończy seks na stosunku przerywanym.”
    Ciekawe, z jakiej ilości ankietowanych wynikają te procenty, no i czy na pytania nie odpowiadała młodzież ( czytaj: wyrośnięte 15-16latki 😉 ), ponieważ takie wyniki wskazują na takich respondentów.

    „Polacy mają nudny seks. Dać buzi, włożyć, wyjąć, czynność powtórzyć aż do uzyskania efektu, położyć się na bok i zasnąć.”
    Ludzie, nie zapominajcie o tym, aby zasłaniać okna w sypialni – Kominek patrzy :))

  56. lejdis 13.12.2012 16:47

    A w klocki dobry jest zawsze młody facet:)
    http://lejdisgrolp.blogspot.com/2012/11/jak-justin-biber.html

  57. Skiner 24.12.2012 15:27

    To mi się w Tobie podoba. Potrafisz napisać całą prawdę. W Polsce sex to temat tabu. Ja jestem z seksu z partnerką niezadowolony, ale za każdym razem gdy staram się ją o tym uświadomić, ona pokazuje mi, że może być jeszcze gorzej. Niestety jestem na tyle twardy, że potrafię to powiedzieć tylko tutaj. Taki ze mnie „gość”, jak rzekome 30% niezadowolonych respondentów ów gazety…

  58. Ann 20.01.2013 17:55

    O tak, przeprosiłam!!! 😀 mam swój związek bez przyszłości, swoją łatkę „tę już miałem” i jest super. Tylko nie rozumiem, o co chodzi wszystkim dookoła? Tym zamkniętym w zaklętych kręgach pieluch i kaszek, wiecznie utykającym w korkach na trasie dom-praca-supermarket? Mam swoje fantazje i spontan, polecam każdemu, pomaga na bycie „skomplikowanym człowiekiem z problemami”, serio.
    Aha, nie zapomnijcie o dobrym punkcie odniesienia.
    Kominku, po kolejnym takim tekście pewnie dostaniesz cycki na maila.

  59. arystokratka 22.01.2013 11:06

    żyj i daj żyć innym co kogo obchodzi jakie ma życie seksualne. jeden bloger za całą Polske odpowiada. Skoro mówią, że są zadowoleni to co sie czepiasz, co Cie obchodzi jaką ludzie stosują antykoncepcje.

  60. anett 26.01.2013 13:24

    niestety, w większej części dotyczy to panów, to oni zawsze myślą tylko o sobie, dlatego dla kobiet sex jest obowiązkiem a nie przyjemnością, dlatego później dochodzi do rozwodów, nie ukrywajmy sex jest ogromnie ważną sfera życia, nie można tworzyć udanego związku bez dobrego seksu.

  61. Dora 29.04.2013 13:16

    Ja tam nie lubię lizać lizaka przez papierek.

  62. Kati 28.06.2013 20:55

    Nie zaliczam się do przedstawionej przez Ciebie statystyki. Ufff… jak dobrze 🙂 Naprawdę jestem wyuzdańcem łóżkowym i dobrze mi z tym! Skoro tak jest jak piszesz, to perwersja jest moją pasją w stosunkach.

    „co najbardziej perwersyjnego robiłaś w swoim życiu?” – chcesz wiedzieć?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Connect with Facebook

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>