Nie ma to jak szumnie zapowiedzieć nową epokę na blogu i dać ciała
Miał być nowy Kominek, miało być częściej, krócej, inaczej i w ogóle to świat u mych stóp. Wszystko fajnie, tylko tak jakby nie przewidziałem, że pisząc w poniedziałek urodzinowy post, będę miał przez najbliższe dni lekką przejebkę jeśli chodzi o czas. Bo wczoraj Szczecin, dziś i w następnych dniach Londyn i weź tu człowieku nadążaj za tym wszystkim. Dupa zbita. A nawet nie dupa, tylko pupa, bo miałem stronić od brzydkich słów.
Dopiero co wróciłem z jednej imprezy kawowej z Angolami (kurde, przeurocza czytelniczka mojego bloga zdobyła jedną z głównych nagród – ten świat jest równie mały, co mój intelekt).
Teraz idę na kolację. Wrócę pewnie jak będziecie spali, ale coś popiszę na noc. No postaram się. Zaprawdę powiadam wam, jestem wkurzony na siebie za beznadziejną organizację czasu, ale poprawię się. A mam trochę do opowiedzenia, bo wczoraj było ciekawie:
Dla tak wypełnionych sal mogę jeździć nawet do Czeczeni. Perfekcyjnie zorganizowane przez Citybell (ci sami co Blog Forum Gdańsk i ci sami, którzy porwali mnie do Londynu). I pomyśleć, że jak mi zaproponowano wystąpienie latem, to odmówiłem, bojąc się, że nikt nie przyjdzie i dopiero telefon od Krystiana Cieślaka (ten sam co Blog Forum Gdańsk) przekonał mnie (w jakieś 20 sekund), że muszę tam być. Było warto. Love Szczecin, love chłopaki od Matura to Bzdura, love czytelnicy i widzowie, którym chciało się przyjść na nasze prezentacje.
Lecę, bo mi zupa mleczna stygnie.
..i love Kominek! smacznego 😉
Kominek – świetna prezentacja, dwa jestem na zdjęciu 😉
„Czeczenii”!! :/
Do Czeczenii i w dodatku rowerem
Super byłoby Cię posłuchać.
Byłam. Naprawdę dobra prezentacja i My Szczecinianie zapraszamy Cię częściej!
Damn, tez tam chcę!
Świetna szata graficzna 🙂 jednak lepiej by się czytało gdyby tło pod tekstem było jednolite a nie nie cieniowane jak tutaj. Zmiana kontrastu pod tekstem męczy oczy i daje dziwny efekt. 🙂
No i masz, jak się w Gdańsku mijamy to dwa tygodnie później jeszcze w Londynie. Marny mój los.
Londyn wart jest grzechu, więc możesz się czuć rozgrzeszony 😉
A oczekiwanie na przyjemność samo w sobie jest już przyjemnością…
Po przeczytaniu książki nie wyobrażałam sobie, że miałoby mnie tam nie być. Musicie przyjeżdżać do Szczecina częściej bo te 3h to zdecydowanie za mało. 😉 Dzięki!
Kominek love Szczecin…Szczecin love Kominek…;) miło było cię zobaczyć na żywo i posłuchać 🙂 pozdrawiam…
Było miło mam nadzieję że wpadniesz jeszcze do nas do Szczecina 🙂
na żywo sprawiasz jeszcze fajniejsze wrażenie niż via internety, naprawdę dobrze się ciebie słucha 🙂
Pytałeś co robić w Londynie.
Wypożycz sobie samochód.
Dla mnie to super zabawa.
Zwłaszcza jak uda się wypożyczyć coś sportowego. (ostatnio Z370)
Polecam.
W połowie listopada będzie również tyle zainteresowanych prezentacją BLOGERA, ja z pewnością.
A co co organizacji czasu to podpowiem jak zarządzać sobą w czasie, a więc co należy:
– wyznaczać sobie priorytety
– zdyscyplinować się
– ustalić cele
– planować z kalendarzem
– pisać listę spraw do załatwienia
– zapisywać datę realizacji
– zapisywać swoje pomysły
– używać zasady 80/20, tzw. zasady Pareto
To taka optymistyczna wersja, aby zwiększyć swoją efektywność.
Realizuj się … z czasem.
To od razu może przekierować do „Zjedz tę żabę” Tracy’ego? Książkę z audio-bookiem gdzieś można dorwać a to znacznie ułatwi sprawę. Ja nawet wersji drukowanej nie tknąłem. Ba, nawet nie wiem gdzie jest! A mp3 wgrane na telefon mam do dziś. Warto.
Ewentualnie: rzuć okiem na pierwowzór, Komin: youtube.com/watch?v=hhaOFCj-tvQ
Kominek to penisek?
Ty Kominku nie stosujesz się do swoich zapowiedzi, a Janusz Korwin-Mikke już podchwycił twoją tezę o przyszłości internetu i już zaczął pisać głównie krótkie teksty w stylu „na Fecebook-a” lub „na Twitter-a” na swoich blogach.
Gratuluję! Udało ci się przełamać złotą granicę i pod każdym wpisem mieć kilkanaście przynajmniej opinii. Ja jestem na etapie prowadzenia dyskusji dot moich tekstów między czytelnikami w wyobraźni.
Weź chłopie zmień tą skórę, bo jest ona przeznaczona dla gimnazjalistów, którzy lubią przyklejać karteczki na lodówce. Jeżeli uważasz się za kreatywną osobę to kup coś porządnego, bo to wygląda żałośnie.
To do mnie czy do kominka?
Oczywiście, że nie do Ciebie. 😉 Ale skoro kominek, uchodzi za taką rozgwiazdę, to marka powinna prezentować wysoki poziom, a nie przypominać lodówki z magnesami.
jakiś przykład „czegoś porządnego”?
Pokazałbym, ale bylibyśmy na równym poziomie 😉
Proponuję przeczytać książkę „Bloger”
– kilka cennych wskazówek tam znajdziesz:)
dawaj coś o bondzie, bo to jest wydarzenie… masz pomysł na tekst o nim.. przemyślenia jakieś masz?
W końcu mobilna wersja Kominek.in, na to czekałem!
I would like to thank you for the efforts you’ve put in writing this blog. I’m hoping to view the same high-grade blog posts from you later on as well. In truth, your creative writing abilities has encouraged me to get my very own blog now 😉