We wrześniu ukaże się pierwszy w Polsce kompletny poradnik dla blogerów
Długo zwlekałem z tą zapowiedzią, ale nie chciałem kolejny raz zapowiadać książki, która nie jest napisana. Tym razem jest inaczej. Kilka dni temu zakończyłem pisanie, obecnie jestem na etapie dopieszczania poszczególnych fragmentów i pod koniec przyszłego tygodnia maszynopis wędruje do korekty. Proces wydawniczy potrwa parę tygodni, ale czym są tygodnie wobec lat? Najstarsi czytelnicy wiedzą, że temat książki przewijał się na moich blogach od 6 lat.
Tak wyglądało moje życie przez ostatnie tygodnie, a właściwie i miesiące. Dzień zaczynał się o 8:20, kończył o 2:30. Ale o prywatnym życiu, paru marzeniach i pisaniu książki opowiadam dziś na Kominek ES. Tutaj skupmy się na książce.
NIE!
Książka jest poradnikiem dla blogerów, ale nie takim, jaki można przeczytać w wielu miejscach w internecie i może już na początku rozczaruję kilka osób. Przede wszystkim – nie jest do przeczytania w godzinę. Sam maszynopis, czcionka tradycyjnej „książkowej” wielkości to sporo ponad 200 stron. Jest pisany moim stylem, czyli bez zbędnego lania wody, konkretnie, sugestywnie i subiektywnie.
NIE jest to poradnik w rodzaju „jak zdobyć popularność w 5 minut”, „Jak zarobić na blogu milion dolarów”. To poradnik dla tych, którzy rozumieją, że blogowanie to sztuka, a prowadzenie profesjonalnego bloga to styl życia. NIE jest kluczem do skarbu, ale mapą wskazującą do niego drogę. Aby ją przejść nie wystarczy talent. Trzeba także cierpliwości i sumienności.
Jest pisana z myślą o tych, którzy NIE są moimi czytelnikami, dlatego nie znajdziecie w niej skopiowanych tekstów (poza jednym) z bloga i tylko w kilku rozdziałach cytuję niektóre znane wam akapity. Moim czytelnikom poświęciłem tylko i aż epilog, w którym cofam się o kilkanaście lat, do swoich początków, do dnia, w którym „wszystko” się zaczęło. Opowiadam, co najbardziej mnie motywowało, jacy ludzie i jakie wydarzenia ukształtowały mój charakter i styl. Dla weteranów bloga będzie to doskonała zabawa, bowiem w epilogu łączę w jedną spójną całość wiele wydarzeń, które dotychczas znaliście wyłącznie we fragmentach. Epilog tej książki jest jednocześnie prologiem kolejnej.
Mogę uważać się za najmądrzejszego, ale niestety taki nie jestem i jeszcze nie pozjadałem rozumów w każdym temacie. Pomyślałem, że mógłbym wzbogacić książkę o dobre rady i sugestie blogerów z całej Polski. Jeśli piszesz bloga i chciał(a)byś zostać zacytowany a tym samym uwieczniony po wsze czasy w poradniku dla blogerów, wypełnij kwestionariusz. Z osobami, których wypowiedzi zostaną wybrane, skontaktuję się na początku tygodnia. Nie wszyscy blogerzy mnie czytają, dlatego jak możecie to podrzućcie im link do tego tekstu. Byle na priv, żeby nie było że zachęcam do spamu.
Aktualizacja: Dziesięcioro blogerów wypełniło ankietę do godz. 21:50. Cieszy mnie, że nie rozpisywaliście się na każdy temat. Każdy z was załapie się do książki. Skontaktuję się z wami w tygodniu. A na resztę czekam. Czasu mało zostało:)
Bardziej szczegółowo zawartość książki opiszę później Maszynopis podzieliłem na 6 rozdziałów i jest w nich wszystko, czego bloger potrzebuje do szczęścia. Jest zarówno o idei blogowania, szukaniu inspiracji, motywacji, samym blogowaniu i umiejętności grania na emocjach czytelników. Wspominam sporo o tym kiedy i jak komercjalizować bloga, animować społeczność i radzić sobie z krytyką. Jest także parę słów o tym, jak udanie współpracować z mediami. Książka ma formę „100 pytań, które zadaje sobie każdy bloger”. Przejrzałem wszystkie maile i komentarze z prośbami o rady, jakie pisaliście do mnie w ciągu 7 lat i jestem absolutnie przekonany, że niczego nie pominąłem. To kompletny poradnik dla każdego, kto chce być dobrym blogerem i nauczyć się trochę na moich błędach. A tych popełniłem tak wiele, że w trakcie pisania wiele razy byłem bliski wpadnięciu w depresję:)
Nie mogę się doczekać, na pewno kupię tę książkę (-; .
Ankiety nie da się wypełnić.
Już działa.
nie działa link do ankiety:/
Powinno działać:
https://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dHNKNUI1eW44V3JkbWxZbGc5Ym5FNEE6MQ
Jakiś preorder planujesz zrobić Kominek?
Łukasz,
Jeśli tylko się da, na pewno. Będę to wiedział za parę dni.
Super. Podwójnie super, że będzie dostępna w druku. Ja jednak wolę czytać na papierze, choć planuję drugie podejście do Kindle.
„Ukaże się w druku(!) oraz we wszystkich możliwych formatach na urządzenia przenośne.”
To lubię! Ciekawe kiedy wszyscy zaczną tak publikować… Oby jak najszybciej!
Jak w końcu zrozumieją, że wiązanie się wieloletnią umową i oddawanie wydawnictwu większości zarobku to idiotyzm:)
Ja na tej książce nie zarobię, to poradnik dla blogerów i pani Krysia z mięsnego tego nie kupi, ale i tak nie chciałem być frajerem. Tracę tylko to, że nie będzie mnie w księgarni.
Jeśli w przyszłości dogadam się z jakimś wydawnictwem, to na pewno nie na takich samych zasadach, na jakich współpracują z większością autorów.
No chyba, że zabijesz nas ceną. Np trzycyfrową, co ? :>
9,99? :>
No miałem na myśli coś innego ale taka kwota mi się podoba!
🙂
45-50zł w papierze i dychę mniej za wersję ściąganą?
Bardzo fajnie, że książka nie będzie kopią bloga. Trochę się tego bałam. 🙂
Mimo wszystko jestem pewna, że czytelnicy kupią duże ilości. Sama chętnie przeczytam, a do zakładania bloga jest mi bardzo daleko.
..to teraz będzie więcej Kominków?
Niee, na szczęście jest tylko jeden 😉
Ale może powstaną dzięki temu inne, warte uwagi, miejsca.
Kominków raczej więcej nie będzie:)
W książce nie uczę jak być kominkiem, tylko blogerem.
Podejrzewam jednak, że nie takim „zwykłym” blogerem 😉 Nie planuję zakładać bloga, ale mimo wszystko jestem ciekawa, jakich wskazówek udzielasz. Także czekam 🙂
Załóż. Fotoblogi są bardzo modne.
Fotoblogi, raczej BYŁY modne. Mam o nich bardzo złe zdanie. Jak chcesz chętnie podeślę moje naukowe wypociny na temat tego typu miejsc w sieci :))
Szczerze, to nie miałabym czasu, teraz mam go trochę więcej, ale za to od października znowu wszystko w biegu. Na szczęście zawsze znajduję chwilkę na przegląd moich ulubionych blogów i to mi w zupełności wystarcza 😉
Tak z ciekawości – jak duże masz zakorzenienie komentarzy? Bo do Manti nie mogę już odpisać.
Jeżeli jest to możliwe i Manti to przeczyta – jasne, chętnie poczytam twoje wypociny naukowe. 😉
Najlepiej jakoś przez FB, ewentualnie maila.
Nie mam FB 🙂
poda proszę maila 🙂
Jesteś wolna od FB? Imponujące. Odnośnie maila: [email protected]
Taki spamowy, także będę czekał, bo dodawarka mi czyści skrzynki regularnie :).
Jaj! Nie jestem sam! 🙂
poszło 🙂
wyglądaj mnie!
A już zaczynałem popadać w kompleksy, bo ja od zawsze twierdziłem na kominku, że w żadne FB się nie bawię i bawił nie będę.;)
FB to narzędzie pracy, miejsce pracy lub więzienie dla pastuchów z farmville.
Świetnie, Kominku. Książkę prawdopodobnie też kupię, choć bloga prowadzę od lat.
Borze, jaram się.
„Ceny jeszcze nie ustaliłem.” status bestsellera jeszcze przed premierą, więc w razie czego wystawię pół szafy, działkę i kota na aukcji.
Mamy nadzieję, że w książce skrobnąłeś choć dwa słowa, jak bardzo nas kochasz, ile dla ciebie znaczymy, jacy jesteśmy mądrzy i zajebiści i że nie opuścisz nas aż do śmierci:)
No jasne, na pewno! Ja już wybieram foto, które pojawi się w książce 😀
ACH TO PARCIE NA SZKŁO (hehehe).
Będzie książka z rozkładówką?:)
oplułam monitor 🙂
będzie kalendarz z komentatorkami 😉
Aniołki Kominka:)
CYCKI. DUŻO CYCKÓW!
Co tam bycie jakimś Aniołkiem Victoria’s Secret czy jakiegoś Charlie’go. Być Aniołkiem Kominka to dopiero zaszczyt! O zacna grupo cycków trzymających władzę!
Kominku skoro wszystko jest w wersji elektronicznej, to czy masz zamiar walczyć z piractwem? Jeżeli tak to jak? Może to głupie,ale teraz w erze torentów dużo nie trzeba by taki plik został udostępniony społeczeństwu.
Nie zaprzątam sobie tym głowy.
Teraz kupuje się nie po to by zapoznać się z treścią tylko by posiadać oryginał – niezależnie czy to książka, gra czy muzyka.Sam często kupuję ebooka i papierową wersję żeby mieć na półce.
Kto szanuje, ten kupi. Reszta WON.
Marcin nie wiem jak u Ciebie,ale masz fajne podejście do tego. Kupuje się by posiadać oryginał,a to dobre. No nic, ja mam inne spostrzeżenia w internecie.
Cena nie gra roli
Czyli jednak intuicja mnie nie zawiodła, podpowiadając gruntowną czystkę w mojej biblioteczce. Jak widać czułam, że szykuje się coś, na co miejsce honorowe na półce musi się znaleźć.
Za wiele Ci zawdzięczam żeby tę książkę ściągać. Kupie na pewno. 🙂
You made my day!
Zbiorowy orgazm wszystkich Twoich fanów:D
Koniecznie MUSZĘ TO MIEĆ
Dopiero jeden miałaś? Słabo… 🙂
Jestem tu nowa, ale Kominek wciągnął od razu;)
Ja też nie bywam od zawsze. Kiedyś wpadłem na budyń, potem miałem sporą przerwę.
Myślałam, że na rogala;) (bez urazy)
gratulacje!
Tomku, już rezerwuję pieniądze na ten cel w moim skromnym budżecie i czekam niecierpliwie. A będzie szansa na jakiś podpis autora? 😉
.mobi z autografem na okładce, plis 😉
ustaw się w kolejce 🙂
pięknie kominku, pięknie. Im wyżej tym piękniej 🙂
Kominku, a co jeśli blog mam od maja 2008, ale posty wsteczne zostały skasowane wraz z zmianą adresu bloga i aktualny jest od marca tego roku?
Jak pamiętasz stary adres bloga to sprawdź webarchive i zdzieraj teksty. Może coś jeszcze się tam uchowa. Bo na cache Google w tej sytuacji nie ma co liczyć.
to mi tam nie przeszkdza, bo styl bloga sie zmienił, podejście do tematu też, wiec posty są zbedne (te stare). Niemniej formularz bym sobie wypełniła, ale jak mam byc zdyskfalifikowana na starcie, to szkoda czasu 🙂
Aha, to było do Kominka, a ja śmiałem odpowiedzieć. 🙂
piękna będzie ta jesień
Witam, podziwiam że odniósł Pan taki sukces, gratuluje również wyniku już ponad 26 tysięcy osób lubi Pana portal z Facebook a jak obserwuje liczba ta z dnia na dzień wzrasta, ciekawi mnie jedna rzecz, gdzieś tu na którymś z tematów napisał Pan że zamierza rozesławić swój www.kominek.in na cały świat aby czytali go wszysycy, ciekawy jestem i za pewne nie tylko ja, w jaki sposób i kiedy Pan to uczyni?
Tak zupełnie na poważnie, wiem, że książki muszą być napisane jak siedzą w głowie i w ogóle przecież fajnie jest napisać książkę tylko jeżeli możesz napisz – Po co ?
Po co taka książka.
Własnie dzięki temu, ze nie ma takich książek, albo sie niczego takiego nie czyta mogą powstać tak oryginalne blogi jak twój.
idąc tym tropem, można powiedzieć, że potrzebujemy poradnika jak wejsc na Twoją stronę (pewnie taki jest gdzieś)
super, że będzie wersja elektroniczna do kupienia. Kupię na pewno.
Kominku ile trzeba czekać aż odpiszesz ma wiadomość wysłaną do ciebie? I czy odpisujesz na wszystkie? : )
Jeśli wysłałaś zgodnie z regułami, to trudno powiedzieć, kiedy odpowiem.
Jeśli wysłałaś niezgodnie z regułami, to nie odpowiem.
Uruchom przedsprzedaż – w ciemno kupię papierowy egzemplarz dla siebie.
Aż z ciekawości zakupię tą książkę. Należy Ci się kominek 🙂
Blogowanie to sztuka ?
hmmm…
Pingback: Jak się robi afery w TVN 24 | Kominek IN