Maturzystom
Nie wszyscy korzystają z Facebooka, a wśród tych nie wszystkich jest pewnie kilku maturzystów (którym chętnie zadałbym pytanie, ile błędów widzicie w tym zdaniu), dlatego im dziś dedykuję pewien tekst, który co roku o tej porze odżywa, przechodząc od jednego maturzysty do drugiego. W ciągu pół godziny od wrzucenia linka na Facebooka przeczytało go ponad 2 tysiące osób.
A tym, którzy go znają, na samym dole wrzuciłem odnośniki do trzech innych archiwalnych tekstów, które dwa i trzy lata temu budowały tego bloga.
Komentowanie wyłączone, bo nie ma sensu robić na ten sam temat komentarzy w dwóch tekstach.