Nowy porządek
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak brzydkie są strony internetowe, w tym blogi?
Wejdź na dowolny portal, serwis, „popularnego” bloga, a zaatakują cię slidery, banery, widgety, okienka. Tu coś świeci, tam się przesuwa, tu wielki tytuł, tam ogromny obrazek. WTF? Czy to jest kierunek, w którym koniecznie trzeba podążać? A może tylko nam (twórcom) tak się wydaje?
Otworzyłem mojego bloga jakiś czas temu i zadałem sobie jedno proste pytanie: jakich NAPRAWDĘ informacji potrzebuje mój czytelnik na stronie głównej? I zaczęła się jazda bez trzymanki.
- Na początek poleciał slider, ten u góry taki przesuwający się. Był wam potrzebny?
- Wyszukiwarka też zbędna. Może być w stopce albo tu w tekstach po prawej stronie
- Ikony społecznościowe – to samo. Zbędne na głównej.
- Następnie usunąłem widget Facebooka. Po co, skoro może być w notce. Na stronie głównej tylko śmieci.
- Potem poleciały „ostatnie teksty”. Wy przecież widzicie, jakie są ostatnie.
- Następnie „ostatnie komentarze”. Ich żałowałem, ale pewnie i tak nie korzystaliście, co?
- Banery reklamowe Google adsense? Marny z nich zarobek, niech będą w poszczególnych notkach, ale won mi ze strony głównej!
- Stopka? Ok, tam były najnowsze teksty z innych blogów. Może wróci, moooże…
Dość wyliczania co usunąłem. Szkoda miejsca na to. Nagle doszedłem do wniosku, że czytelnik do szczęścia potrzebuje na głównej stronie tylko… TRZECH elementów: nazwy bloga, kategorii bloga i tekstów. Ja, jako autor potrzebuję tam jeszcze banerów reklamowych, ponieważ dzięki partnerom mogę w ogóle być blogerem.
Aby dokonać tego eksperymentu potrzebowałem idealnego szablonu oraz ludzi, którzy poprawią go zgodnie z moimi oczekiwaniami. Pewnie jeszcze coś tu poprawię, pozmieniam kolejność tego i owego, coś się wyrówna, coś wyrzuci. Ale to drobiazgi.
Dziękuję Ani Widerze i Markowi Magoniowi za pomoc, której udzielili mi nie pierwszy raz. Nie wiem, czy jestem wart waszych zarwanych nocy, tak jak nie wiem, czy te trzy elementy zamiast kilkudziesięciu to największa głupota, jaką może sobie zrobić bloger czy wyznacznik jakości i stylu dla innych?
Mnie się podoba, ale ja jestem prosty człowiek i kocham prostotę.
[learn_more caption=”Co w najbliższym czasie nas tu czeka?”] Fajne jest to rozwijanie, co?:)
Jutro będzie spora galeria niepublikowanych zdjęć związanych z historią bloga. Odgrzebałem je przypadkiem i aż się wzruszyłem widząc ewolucję, jaka tu następowała. Do jutra też pewnie będę nanosił setki różnych poprawek do tego szablonu. Już teraz widzę, że wiele tekstów ma zwalony układ. Niestety Iwonki ciągle wypoczywają na Hawajach (na mój koszt).
Jak bozia da, to we wtorek pojawi tu kilkanaście tekstów z mojej pierwszej wyprawy do Egiptu z Andrzejem. Rejs, Zyta, dotyk mimozy – te trzy hasła starszym czytelnikom bloga powiedzą wszystko i przywołają fajne wspomnienia zimy 2008 r.
W przyszłym tygodniu jeszcze będzie się tutaj mało działo, ponieważ pewne okoliczności sprawią, że więcej będę musiał pisać ku radości czytelnikom kominek.es, ale na początku kwietnia wrócę tu i blog zacznie żyć pełnią życia. Najbliższy kwartał zapowiada się na najciekawszy w moim blogowym życiu.[/learn_more]
Ale tu pięknie!, aż chce się zaparzyć kawę i zostać na dłużej! 🙂
Kominku, popraw nazwy dat bo kuje w oczy jak sie widzi np. „22 marzec”
Cudny szablonik 😉
Otóż to. Strona prezentuje się świetnie, ale ten błąd jest wyjątkowo głupi. Jak to mawiała moja polonistka „marzec jest tylko jeden” :).
Naprawdę dobrze się prezentuje, ze stronami tekstów włącznie. Aż chce się czytać, truly impressive.
jeśli to Ty na avatarze to:
– nie dość, że śliczny
– nie dość, że zna poprawną polszczyznę
– to jeszcze czyta Kominka!
ideał!
Lubię komentarz powyżej 😉
Słuszna uwaga, niestety pierwsze co się rzuca w oczy (wręcz kłuje), to błędny zapis daty.
aż miło popaczeć!
Teksty w „kolejności pionowej” był o wiele wygodniejsze od tego co jest teraz.
Ponadto „nowe” paski po obu stronach ekranu są gorsze. Odwracają uwagę od tekstu który czytamy.
Reszta zmian na +, ino ten biały troszkę zbyt „jaskrawy”(?).
/Kończę polaczkowanie narzekanie.
Dobrze wiem, że jakby nie było i tak za tydzien sie przywyczaje
love it 🙂
Szkoda, że nie ma już stopki z linkami do innych blogów, bo wchodząc na .in mogłam od razu sprawdzić, czy jest coś nowego na .es i .tv (odnoszę wrażenie, że to tu jesteś najbardziej aktywny). Z drugiej strony zastanawiałam się, czy to nie obniżało liczby wchodzących tam osób, więc może w końcu wyjdzie na plus.
Chyba przywrócę stopkę. Muszę przemyśleć czy nie zaburzy mi ona stajla:)
Cudnie, wiosenne porządki aż miło
Zrobisz to ze wszystkimi blogami czy tylko .in?
Tylko .in.
Kominek.tv zawsze podobał mi się najbardziej i raczej nie ma potrzeby go zmieniać.
Kominek.es podoba się czytelnikom i też nie ma potrzeby go zmieniać.
Cudo
Cudownie!
Doprawdy, leci dyszka (liczę na rewanżyk).
Prosto i estetycznie.
Daję dyszkę!
Największy błąd, jaki zauważyłem, taki najbardziej irytujący to niespasowanie czcionki w niektórych miejscach (na przykład w tym dymku mówiącym o stronie głównej). Mówiąc prościej: polskie znaki brane są z innego fontu, przez co w jednym wyrazie mamy dwa różne fonty 🙂
Jedyne co bym zmienił, to logo oraz nawigację umieścił wycentrowane. Gdy przeglądasz na panoramicznym – „jakoś tak fajniej”.
Tak, też tak uważam. Można na pewno napisać jakiś skrypt/wtyczkę, która na określonej rozdzielczości centruje cały układ.
Nie wszyscy przecież mają monitory od 22″ wzwyż, prawda? 🙂
Może i można ale trzeba umić. Z sidebarem jest megaproblem, bo na mniejszych monitorach jego zawartość wyłazi poza ekran. Trochę pomogło wycentrowanie, ale kosztem jakości, bo banery nie są od brzegu do brzegu.
Nie mogę kliknąć kciuki w górę ? Ej no , Komin ;]
Like.
Jest ok.
Denerwujące jest to ściemnianie obrazu po najechaniu na jakieś okienko. Ale cała reszta prezentuję się dosyć ładnie.
Podświetlanie poszczególnych kafelek jest zbyt wolne i nieco irytuje przy szybkim przemieszczaniu się kursorem po zawartości stron głównych… Zrobiłbym lekkie podświetlenie (rozjaśnienie) i delikatne powiększenie ale całość pojawiająca się natychmiast po najechaniu kursorem. Teraz są lagi albo to coś nie tak u mnie 🙁
Podsumowując – bez ściemniania, z natychmiastowym efektem powiększenia i rozjaśnienia. Pomyliłem się, to nie lagi a celowo zwolniona reakcja.
Wiosenne porządki udane. Jest przejrzyściej, nowocześniej. Mnie drażni tylko na głównej moment gdy przesuwam kursor i podświetla się jeden tekst a reszta strony w cieniu. Niepotrzebnie mi „skacze” wszystko przed oczami. Ale to takie modne teraz więc może musi być. Wygląd komentarzy też ładniejszy jest (dla okularników jak ja w sam raz – lepiej się czyta).
Mnie się podobać 😉
Niestety, na monitorze 24″ strona główna jest mało responsywna. Mam laptopa z mocnym procesorem i kartą graficzną i bardzo słabo to działa w Firefoxie i Chrome. Jeśli mogę coś zasugerować, to zrezygnuj z efektu „przyciemniania”.
Jak często będziesz latała po stronie głównej i „przyciemniała” tematy? Poza dzisiejszym dniem.
40% czytelników na co dzień nawet nie widzi strony głównej. A pozostali najczęściej klikać będą tylko w najnowszy temat.
Pewne elementy muszą być, bo po prostu lepiej wyglądają.
To samo jest na liście postów po kliknięciu na kategorię. Myślę, że sporo osób (głównie nowych czytelników) przegląda posty w ten sposób. Według mnie, mimo wszystko, usability jest ważniejsze od wyglądu.
PS. Jestem facetem 😉
No w sumie dla stałych czytelników te wszystkie elementy były zbędne. Po co nam slider, jak i tak wszystko czytaliśmy. Tylko dlaczego w komentarzach tekst ma taki dziwny kolor, a nie jest czarny? Chyba, że chcesz wyeliminować czydziechy i to na młodsze oczy przygotowane, bo czyta się fatalnie.
Gola, uwierz te przed 30 też oczy mrużą momentami 🙂
I im się zmarszczki mimiczne robią. Tego się nie robi fankom, no naprawdę:)
No cóż, Komiś najwyraźniej chce Nas wysłać w ramach rekompensaty do SPA :))
Jak dla mnie zmiany na plus, prosto, ale czasem „mniej znaczy więcej”. Chociaż i tak muszę się przyzwyczaić 🙂
A gdzie odnośniki z resztą blogów? :C
Dzięki nim mogłem się pomiędzy nimi wygodnie przełączać, a teraz ich nie ma.
„20 marzec” – po jakiemu to p. gospodarzu?
Podoba mi się – wywaliłbym tylko info przy komentowaniu o tagach HTML
„You may use these HTML tags and attributes:
Mnie też irytuje.
I widzę, że jakieś ABC się pojawiło. Nie mma pojęcia z której wtyczki to pochodzi.
Możliwe że w opcjach wystarczy wyłączyć obsługę HTML w komentarzach – może wtedy zniknie.
Nowy wygląd strony głównej mi się podoba. Poprawki wymaga czcionka, tak jakby były używane dwie wielkości czcionki (a może to są dwa fonty), czasem nawet w jednym słowie, np „były zbędne”. Poza tym kolor czcionki mógłby być ciemniejszy, jak dla mnie jasnoszary jest za mało wyraźny na białym tle.
Dobrze, że w ten weekend pojechałam do domu, bo już bym Cię Kominku za ten weekend nie lubiła:D
Gdybym był kobietą, to bym ci go odbił. Ma chłopak łeb jak mało kto.
Ty masz blog, ja mam inne atuty i tego się trzymajmy:)
jest naprawdę bardzo ładnie i… zniknęło coś, co mnie denerwowało cały czas – na moim małym netbooku wszystko się rozjeżdżało.
mnie tam się podoba. Trochę w styl kafelkowy jak w win 8. Dla tabletów jak znalazł. To tak jak z czcionką w ipadzie. jak nie było ipad3 to w 2 była idealna. Jak się pojawił 3 to w dwójce coś nie tak było.
Czy kolumna z komentarzami ma być węższa, czy mi tak się wyświetla ?
http://img571.imageshack.us/img571/438/kominekdsjmdgb.png
Usunąłbym tagi, a obrazek który aktualnie nad tagami upchnął w wolne miejsce koło loga, chyba że jest to miejsce przeznaczone na reklamy.
Ulegając namowom przywróciłem stopkę. Nie wiem czy zostanie, ale chyba tak.
Lewa strona single post ulegnie zmianom. Tagi zostaną, bo niebrzydko wyglądają, ale nie wiem czy pozostawię ikonę. To nie jest miejsce na reklamę. Od reklam jest prawa szpalta, ale być może banery lepiej będą prezentowały się na lewej. Pomyślę.
Ochhh jak tu przytulnie i przyjemnie!:)
Bardzo mi sie podoba. Ja zawsze ufam Tobie i zmiana- zreszta nauczyles mnie, ze zmiany sa dobre 😉 I ja love teraz nowe IN 🙂 Love calym serecem. Jak zobaczylam glowna to az mi dech zaparlo… I teksty tak czysciutko, i tlo super 🙂 A do tego jak fajowo wygladaja komentarze- mamy tak ladnie wygladajace nicki (czcionka w nickach mi sie podoba- rzucila mi sie pierwsza Manti i z mety sie zakochalam) i zdjecia ladnie sie prezentuja. Mysle, ze jakies ‚archiwa’ by sie przydaly dla nowych(szybciej by sie czytalo, tak kolejno) bo sama je doceniam na innych blogach ktore ostatnio czytam ale tutaj jest ‚sparta’ trzeba przejsc swoje 😉 Jest bosko, i te ramki biale przy miniaturkach postow na glownej- tak czysto, madrze, i pieknie. Klasa Kiminku klasa!
Ps. czy komus tez sie wiesz bardzo okno komentarza? Czy to moja Odra nie ciagnie tych nowosci? 😉
Cmok Wszystkich, dzis jest dobry dzien 🙂
Kominku*- wybacz Panie literowke…
Fakt, komentarze wczytują się dużo później niż reszta bloga. Najpewniej łącze masz słabiutkie. Mi przy 2mb/s wczytują się około 5 sekund.
mi się wczytują równo z resztą. z tym, że mam chyba 12 Mb.
Mi chodzi o to takie okienko gdzie wpisujemy komentarz… Whateva, jestem i tak bardzo na tak 😉
a teraz lece w podroz moja koleja transsyberyjska 😉 3- slownie czy! godziny w pociagu 😉 Czy-majcie kciuki 😉
love stopka, dobrze że wróciła.
ogólnie – ślicznie, tylko ja bym baner z nazwą bloga widziała na środku, a nie po samej lewej, jakoś tak. chyba że tam zamierzasz dać reklamę kiedyś, to ok. ale ta pusta przestrzeń tak mi się średnio widzi, no.
no i jeszcze jedno – co teraz pocznie groni minuserów?! bezczelnie ich zignorowałeś 🙁
Za test o minuserach chcialam odruchowo dac Ci plusa… no i musialam powsciagnac me pragnienia… 😉
ja też potem czytając komentarze wyżej złapałam się parę razy na tym że chciałam zaplusować i nie było jak 🙁
i w ogóle szkoda, że edycja też poleciała. fajna była.
oj byla… ja z dzisiejsza ma radoscia na widok ‚nowego’ strzelam literowki, bo boje sie, ze nie napisze tego wszystkiego co bym chciala i tak w pedzie i radosci wychodzi jak wychodzi- tu brak przecinka tam wielokropka a tu litera poszla na spacer… i juz nie wroci… Ale generalnie jestem zadowolona 🙂
Być może uda się przywrócić edycję tekstu, a co do łapek to nie wiem. Bardzo spowalniały działanie strony. Być może znajdę jakieś inne.
Obecny WordPressowy szablon jest jednym z gorszych, imo. Wydaje się być duuuży i rozległy. Zdecydowanie najbardziej podoba mi się szablon Esiątka, a poprzedni był o wiele ciekawszy i z niego wystarczyło pozbyć się niektórych elementów. Teraz zrobiło się ciemno, ponuro.
Co do lapek i edycji- spoko damy rade 🙂 Kto jak nie my? 🙂
Mniej obciążą przeglądarkę, poprzednio musiałem otwierać stronę kilkukrotnie dłużej niż teraz. Swoje subiektywne estetyczne poglądy zachowam dla siebie i powiem tylko, że jestem zadowolony ze zmiany.
Strona główna jak najbardziej okej, nie widziałem jeszcze bloga z takim fajnym powiewem nowoczesności na samym starcie. Za to widok tekstu.. bleh, okropny. Nie wiadomo gdzie wzrok zawiesić, rzuca się oczyma na prawo, na lewo, tu białe miejsce, tagi, dziwne bloki. No i zdecydowanie nie lubię layoutów z szerokością dostosowującą się do okna. Szczególnie na blogach. Mimo wszystko cieszę się, że wprowadzasz zmiany na przekór. Bo przecież ludzie nie wiedzą co dobre dopóki im tego nie pokażesz. 🙂
Ogólnie jest… super. Tylko widzę jakiś problem z czcionką, a konkretniej z polskimi znakami.
mówiłam, że prędzej czy później Kominek przyzna mi rację, że potrzebny jest bardziej profesjonalny design. Tzn. przyznał mi Kominek rację po cichu. No ale dobre i to. Gratuluję Kominkowi zmian na lepsze, jest mniej dupereli i więcej przydatnych rzeczy. Ooo i nazwy w menu w większości po polsku, czy ten spór był na esiątku? Już się gubię. W każdym razie bardzo lubię nową stronę główną, co do detali, to trochę zbędne mi się wydaje tytułować reklamę słowem reklama tak dosadnie. I jak są daty dałabym raczej coś jak ’22 marca’ bo ’22 marzec’ dziwnie mi brzmi, no ale co tam.
tak, to było na esiątku 😉
Jakby to powiedzieć… ja tę rewolucję zapowiadałem już w maju ubiegłego roku.
Kto czyta wszystkie moje blogi od co najmniej dwóch lat, ten się domyśli o co w tym wszystkim chodzi:)
Ale o tym to może jutro więcej napiszę jak nie zapomnę, hehe.
Jak już będziesz mieszał w tym szablonie, to pomieszaj też coś w datach publikacji tekstów. Bo dzisiaj mamy 25. [dzień] marca, a nie 25. marzec, tak jakby tych marców nie wiadomo ile było w ciągu roku.
szkoda, że wywaliłeś tych od komin_ty_mainstreamowcu_za_$39_czy_cokolwiek, miałam już przygotowaną odpowiedź i chciałam ją zaraz opublikować 🙁 borze, ale to czeba nie mieć co robić, żeby wynajdować takie rzeczy..
Mi się bardzo podoba tylko przez środek tekstu przechodzi jakaś brzydka linia, a komentarze pokazują się po boku, po prawej, no i na końcu strony, ‚najnowsze komentarze’ wchodzą na wyszukiwarke, cytat i najnowsze teksty. Gdyby nie liczyć tego to byłoby pięknie. A i monitor mam duży, bardzo, więc nie wiem przez co to…
Pokaż mi screena, bo chyba tylko ty widzisz jakieś kreski:)
Lubię minimalizm, ale dopiero co przyzwyczaiłam się do poprzedniego wyglądu .in, a tu kolejna zmiana. I jak dla mnie wyszukiwarka powinna być na głównej.
Ojej, pięknie tu.
Tylko Kominku, proszęęę przywróć łapki, strasznie mi ich brakuje 🙁
Ładnie!
Ladnie, tylko razi mnie ten 25 marzec. Powinno być 25 marca.
Chyba ładnie. Świat idzie do przodu, ale tęskni mi się za niebieskim, kanciastym i najprostszym z najprostszych blogów kominkowych.
Prosto, ladnie i elegancko!
Tylko brak polskich liter przegladajac w komorce… Wierze, ze wroca 🙂
Podoba mi się! I od całkiem niedawna lubię zmiany…”bo zmiany są dobre” 🙂
Za bardzo mruga główna, przez to przyciemnianie pozostałych postów przy najechaniu kursorem na wizytówkę wpisu :/
Bardzo mi się podoba tu 🙂
Fajnie się główna skaluje, strony z tekstem już trochę mniej. Denerwujące jest to wyciemnianie pozostałych postów na głównej.
Strona główna bloga: sprawia wrażenie bałaganu, niby obok siebie, a mało przejrzyste, przy najeżdżaniu mychą denerwuje oczy to dyskotekowe rozświetlanie i przyciemnianie reszty, jakkolwiek to się zwie… Tutaj jest spokojniej.
Podoba mi się, że mam teraz taki duży nick. 🙂
Ale!
Nie będzie już łapkowania? Nie ma pieczątek, nie ma łapkowania, życie komentatora traci sens 🙁
mnie tam się podoba 🙂
ale dopiero w domu na normalnym dużym monitorze…
w pracy ciężko było hehe
jak większość: to przyciemnienie zamula i z całej dynamiki i estetyki strony zostaje tylko złość… To chyba jedyna rzecz która niszczy nowy wizerunek, bo wszystko inne przestaje wkurzać jak się wymaże z pamięci przyciemnienie 😉
a komentarze czasem zachęcały do przeczytania jakiegoś starszego tekstu, ale fakt faktem – jak jestem tu regularnie (staram się codziennie, a przynajmniej raz w tygodniu) to ze 3x tego użyłem…
Ojaaa, jaka cudowna niespodzianka. Love it!
Życząc ince dalszych sukcesów i szczęścia, otulam ją swoimi piersiami:*
Nie wiem jak innym, ale mi brakuje opcji przechodzenia do poprzedniego/następnego artykułu (w poprzednim szablonie były takie strzałki na górze). Bardzo przydatne gdy pomiędzy wizytami pojawi się więcej niż jeden artykuł.
Ogólnie wygląd super, chociaż podświetlanie na moim komputerze zacina się tragicznie 🙁
Nie jestem zarejestrowana na Twoich blogach, ale odwiedzam codziennie i muszę powiedzieć, że zmiana całkiem fajna. Wszystko świetnie, oprócz tego, że po najechaniu na te „obrazki” przekierowujące do tekstów, cała strona robi się szara. Nie lubię takiego migania ekranu podczas jeżdżenia myszką, nie pozwala się skupić.
ej, a mi się tak jeszcze przypomniało… nie wiem, czy to tylko ja, ale nie lubię (już od poprzedniego szablonu, ale nigdy nie mówiłam, bo… hm… jakoś nie było okazji, no) braku godzin w komentarzach. nie potrafię tego logicznie uzasadnić, ale cały czas mi tego brakuje.
i tam ktoś jeszcze wyżej wspominał o przechodzeniu między tekstem a tekstem na zasadzie „poprzedni-następny”. też tego brakuje.
a teraz, żeby cały czas nie marudzić, LOVE wersja mobilna! poprzednia Inka się (na symbianie) ładowała 3294732920294385474748239 lat, a ta – w tempie atomowym, szybciej niż esiątko! dziękuję:)
ja też! brakuje mi godzin w komentarzach i też nie wiem dlaczego właściwie 😉 Bardziej niż przechodzenia pomiędzy tekstami brakuje mi lajkowania komentarzy.
A masz na symbianie wszystkie polskie znaki? U mnie na androidzie nie ma niektórych. dziwne
wie wiem czy wszystkie, ale hm… spójrzmy… ł widzę, ż też, ó, ź, ę, ą… czy jest tu gdzieś „s z kreseczką”…? a tak, masz w nazwisku, jest:)… ć też. to chyba wszystkie widzę.
a ja mam tylko ó, ł i ś. słabo…
Jest całkiem nieźle, ale jak naciskam rolką na jakąś notkę na głównej to otwiera mi i w nowej karcie i w tej już otwartej, skutkiem czego mam dwie notki otwarte i muszę klikać „wstecz”. Pierdoła, wiem, ale nie da się tego ogarnąć?
Prawie jak metro 😉 i prawie jak pinterest…
W sumie spoko tylko ja bym raczej wywalił wszystkie zaokrąglone rogi. Będzie bardziej minimalistycznie i nice.
A i banerek gg pasowało by zwiększyć na wysokość bo tak trochę odstaje.
A poza tym Kominek burżuj newIpad+newLayout
Czy wersja mobilna jest w planach?
Jedno tylko mnie boli w oczy w tym nowym szablonie. Daty są duże i widzę np. „26 MARZEC” i cierpię – nie da się zmienic tego na „MARCA”, żeby było tak jak jest poprawnie?
Da się 🙂
trochę wiary. Przecież jest szlifowane 🙂
Fantastycznie!
Ta strona aż potrzebowała zmiany wyglądu, gdyż w porównaniu do .tv zostawała daleko w tyle, a teraz obydwie strony mają temple na poziomie!
Aż się zastanawiam co skłoniło cię do zmiany motywu
układ bloga uważam za fatalny. Ma bardzo ciężką grafikę, przy przewijaniu „skacze” nie jest płynnie, otwiera się długo, dłużej niż 90% innych stron. Wymyślanie na siłe jest pozbawione sensu. Coś co działa nie bez powodu działa. Do tego dochodzi przyzwyczajenie ludzi do czegoś.
W powyższym tekście masz prawo miec oczywiście swoje osobiste gusta i jesli uwazasz że tak jest ok w to w porządku, to Twój blog. Według mnie jest fatalnie kiepsko nieczytelnie.
A z innej mańki – jeden cytat w tekście okazał się w końcu szczery – „jestem prostym człowiekiem”. Nareszcie to przyznałeś.
nareszcie? chyba 7 lat temu…
nie znoszę antywazeliniarzy, fuj.
Po zmianie layoutu tagi [note color][/note] nie działają.
Tutaj przykład:
http://www.kominek.in/2012/03/czy-wiesz-jakie-sa-wspolczesne-dzieci/2/
Ale meszuge. Ładowanie strony, trzcionka, śródtytuły. Filing si.
Hmmm… nie jestem w 100% przekonany do nowego wyglądu. Gro czytelników jest przyzwyczajonych do wyświetlania się nowych tekstów z góry na dół. A pokazywanie ich od lewej do prawej w rzędach… ciekawy eksperyment. Chociaż może będziesz Kominku pionierem i za trochę wszyscy wielcy będą się na Tobie wzorować.
kiedyś jak Komin zmieniał szatę graficzną, to było big wydarzenie – teraz robi to za każdym razem, gdy po prostu ma na to ochotę 🙂
Mnie się podoba. Ale szczerze mówiąc, niewiele było tu zmian, ktore mi sie nie podobały.