Continue Reading"/>

Masz narkotyki? Chętnie na ciebie doniosę

Dobra, przyznaję się bez bicia, że nie śledziłem kariery polskiej Angeliny Jolie, ale ten materiał przykuł moją uwagę. Poniekąd powiązany jest z wczorajszym „Tylko odważni potrafią uciekać„.
Otóż, kimkolwiek ten pasztet jest, została wczoraj zatrzymana przez policję za to, że udzielała narkotyków.

W piątek około godziny 20 do komendy w Koluszkach zadzwonił mężczyzna z prośbą o interwencję z powodu awantury przed jego domem. 29-letnia Agnieszka O. została wyproszona z jego domu, ale krzyczała przed bramką i nie chciała opuścić posesji. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i wylegitymowali panią Agnieszkę O. Okazało się, że od września jest poszukiwana listem gończym. (…)

 

Akcja jak z filmu. Nasza polska Angelinę ścigano za udzielanie narkotyków. Tak, tak, nie sprzedawanie, ale po prostu rozdawanie. Sąd skazał celebrytkę kilka miesięcy temu na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Złamała warunki zawieszenia, a 22 września wydano list gończy, gdyż sąd nie mógł ustalić, gdzie jest. (źródło: Plotek, fot: CKM)

Gdyby Agnieszka czytała Kominka, to może wiedziałaby, że trzeba ludziom pozwalać odejść zgodnie z maksymą, że jeśli ktoś może żyć bez nas, to my możemy żyć bez tego kogoś. Zresztą ja się wcale nie dziwię, że ktoś mógłby chcieć żyć bez kogoś, kto ma na sobie to:


Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!
Największy koszmar mężczyzny. Rozebrać kobietę i zobaczyć coś takiego. Wymiot na twarz. Do buzi.

Ale ja przecież nie o tym miałem. Wątek zgubiłem. A, już wiem, narkotyki. Heh, to trzeba być farbowaną blondynką ze sztucznym cyckiem, aby dać się złapać za udzielanie, a nie sprzedawanie. Ten, kto na nią doniósł to musi być spoko koleś (albo pani kolesiowa), bo przecież żyjemy w świecie, w którym to żadne wielkie halo jest zapalić trawkę z kumplami, a żeby zapalić, to trzeba kupić i dać.
Odstaję nieco od tego świata. Większość moich znajomych lubi sobie od czasu do czasu zapalić. Większość moich byłych też. Spoko, nic mi do tego. Ale oni wszyscy wiedzą, że trzeba być skończoną szmatą, aby komukolwiek(!) proponować narkotyki. Nieważne czy miękkie czy twarde. Skończoną szmatą. I moi znajomi wiedzą też, że każda próba wręczenia mi jakiegokolwiek narkotyku skończyłaby się donosem na policję. Nie miałbym żadnych oporów. Skreślam z mojej listy „znajomych” każdego, kto tego nie szanuje, bo nigdy nie jest przyjacielem ani nawet kolegą ten, kto podaje ci narkotyk. On ma cię głęboko w dupie.

Podobny temacik: Papieros Twój wróg!

Komentarze

  1. czwarta 13.12.2011 17:52

    to w majtkach to jest serce czy mapa to zagubionej Atlantydy?

    narkotyków nie mam, nie miałam i mieć nie będę. ale zdarzyło mi się kilka razy w życiu wdychać opary jak ktoś palił

  2. Kamila Łońska-Kępa 13.12.2011 17:53

    Co ona TAM ma wytatututułowane? bo się głowię od kilku minut…

    • Anrej 13.12.2011 18:02

      Też mnie ciekawi. Ale jedno jest pewne, tatuaż strasznie słaby…

    • Paula Białczyk 13.12.2011 18:27

      Niektóre kobiety wbrew logice golą sobie brwi i na ich miejsce malują nowe, może inne robią to samo z łonem.

      • cacko_z_dziurka 13.12.2011 19:16

        DObre 😀

    • regular_guy 13.12.2011 21:06

      To jest aniou! widać na zbliżeniu

    • reszka 13.12.2011 23:36

      mnie to wygląda na chorobę skóry.

  3. Bazyl Lia 13.12.2011 17:54

    narkotykom mówimy stanowcze nie

  4. Anrej 13.12.2011 17:58

    3 lata temu przebywałem w pewnym Częstochowskim hotelu. Akurat los chciał, że była tam też ta ‚Angelina’. Od razu było po niej widać, że czegoś się nawciągała bo jej zachowanie było troszkę dziwne. Np. proponowała seks nieznajomym, wtarabaniała się do obcych pokoi, mówiąc gościom, że jest z policji itp.
    Następnego ukradła z restauracji noże o wartości kilku tyś złotych. Nie trzeba było długo czekać na policje 🙂 Wtedy nie była taka znana, szkoda. Gdybym wiedział, cyknąłbym kilka fotek jak siedzi w radiowozie i sprzedał na jakiegoś pudelka 😉

  5. Dan 13.12.2011 17:59

    Powiedz, że na końcu była ironia z tym proponowaniem

  6. gola_pionierka 13.12.2011 18:00

    Jeśli jakikolwiek mężczyzna odważyłby się w ogóle rozpocząć proces rozbierania tej pani to znaczy, że niewiele mu przeszkadza i rozmazana plama w miejscu, gdzie normalna kobieta ma włosy też. Nie rozumiem jej fenomenu.
    A co do narkotyków to nie zamierzam, ale jak ktoś mi zaproponuje to po prostu mu grzecznie odmówię – jestem dorosła, nie widzę problemu w żadnej propozycji, o ile ktoś umie przyjąć odmowę. Ale gdybym dowiedziała się, że ktoś jakiekolwiek narkotyki proponuje dzieciakom to donos na policję gwarantowany.

    • capri 13.12.2011 19:01

      I can’t agree more.

  7. Lucjan 13.12.2011 18:07

    Źle myślisz. Wolę marihuanę od seksu. Nie gardzę kobietami, które oferują mi siebie ani kumplami, którzy przynoszą zioło. Szkoda, że nie znam takich głupich lasek. Kumpli nie mam w ogóle.

  8. Sunire 13.12.2011 18:08

    Nie chcę na to patrzeć to może mi ktoś powie co to jest? Czy to włosy, czy to tatuaż, czy to mech?

    • gola_pionierka 13.12.2011 18:11

      Dziewczyna wygląda na słabo zrobionego transa, więc może to są po prostu pozostałości po czymś, co było tam wcześniej:)

  9. dżesi 13.12.2011 18:14

    Mam narkotyki, ale na szczęście cię nie znam.

  10. Marcel Włodarczyk 13.12.2011 18:21

    Komin, mocno mnie zdziwiłeś końcówką tego tekstu. Mam rozumieć, że w sytuacji, gdy znajomy/znajoma podejdzie do Ciebie i powie „hej Tomek, chcesz bucha?” kierując w Twoją stronę blanta, to Ty wyciągasz telefon i dzwonisz na 997? To dlaczego nie robisz tego samego gdy ktoś chce Ci nalać kieliszek wódki? To już nie jest brak szacunku? Czym się to różni w Twojej ocenie?

    • kominek 13.12.2011 18:30

      Smakiem.

      • Marcel Włodarczyk 13.12.2011 19:25

        Jeśli w „dobrym smaku” jest zaproponowanie alkoholu rzekomemu abstynentowi, to nadal nie wiem, czemu nietaktem jest zaproponowanie blanta komuś kto MJ unika jak ognia.
        No chyba, że miałeś na myśli taki normalny smak, powiedzmy „kulinarny” 😉

        • Ula K-ska 16.12.2011 22:08

          nie jest w dobrym tonie proponować komuś używkę, która nie jest legalna… dlaczego to takie trudne….

    • Dan 13.12.2011 18:30

      po tym tekście nawet opłatkiem się już z nim nikt nie podzieli

      • gola_pionierka 13.12.2011 18:39

        W końcu religia to opium ludu:)

      • gilraen_tinuviel 13.12.2011 19:21

        Tak, tak wiadomo – nie trzeba składać takich głupich propozycji. Jednakże w przypadku opłatka sprawa ma się jeszcze gorzej, Kominek nie dzwoni na policję, tylko wskazuje na ciebie palcem i krzyczy „Jesteś u Pani!”, masz więc wtedy przechlapane. Już lepszą sytuacją byłoby posiadanie kartoteki.

    • ciej 13.12.2011 19:01

      tylko tym, ze alkohol jest tym dobrym narkotykiem.. bo opodatkowanym : )

  11. Klinkier 13.12.2011 18:30

    A fajkę, a alkohol?
    To takie konstruktywne czepialstwo, bo wg mnie to wszystko używki – każda może uzależnić (to czy psychicznie czy fizycznie to osobna para kaloszy). Jedyna różnica, że kielonek i fajeczka są społecznie akceptowane 😉
    Co do bohaterki artykułu, bardziej od rdzy na podbrzuszu bolą mnie oczy od tych wymion jak u Milki.

  12. mussli 13.12.2011 18:32

    Rozdawała narkotyki facetom, bo bała się ze jak ich nie „znarkotyzuje” to uciekną na sam widok tego…czegoś…

    Co do narkotyków i ich proponowania znajomym, to mogę tylko dodać: „Tak, Panie, masz rację”. Absolutnie. Znowu.

  13. a_thaliana 13.12.2011 18:36

    Zniosę wiele ale narkotyków nie toleruję (już kiedyś to mówiłam). Mało tego, nie toleruję ludzi, którzy je zażywają. Rozdawanie ich to wykracza poza granice mojej wyobraźni ale czego można się spodziewać od kobiety, która ma małpkę?!? Po co komu małpa?

    • gilraen_tinuviel 13.12.2011 19:23

      Powiadają starzy górale, że swój do swego ciągnie. 😉

  14. gresikowa 13.12.2011 18:45

    To seksu też proponować nie będę…

    • kominek 13.12.2011 18:51

      Przerąbałem sobie tym tekstem.

      • gresikowa 13.12.2011 19:02

        Taak, kolejna maturzystka straciła zainteresowanie 😉

        • kominek 13.12.2011 19:48

          Jeśli maturzystki lecą na ćpunów, to ja chyba zmienię zdanie co do narkotyków. Może nie są takie złe.

          • Michał 14.12.2011 00:44

            Z własnego doświadczenia – lecą.
            Lecą ale tylko te o których śpiewa Analogs.

            (Analogs – Dziewczyny)

  15. Szymon Urbanek 13.12.2011 18:46

    Nie ma co się dziwić chłopakowi. Może bał się z nią zerwać mówiąc jej to prosto w twarz to zadzwonił po policję. Ona nie jest brzydka ona jest przerażająca!

    • gola_pionierka 13.12.2011 18:48

      A teraz doczytałam, że ma 29 lat. Jej zdjęcia powinni pokazywać w szkołach zamiast pogadanek o szkodliwości używek.

  16. Kamila Łońska-Kępa 13.12.2011 18:53

    Ludzie!!! To jest aniołek… 🙂
    Bez narkotykow doszłam ku temu:D

    • Anna Maciejkowicz 13.12.2011 19:26

      Aniołek! Tak! I to nie jeden, lecz dwa!

      • Kamila Łońska-Kępa 13.12.2011 19:27

        A ten drugi to gdzie?:)

        • kominek 13.12.2011 19:47

          To jest upadły anioł. Widać po lewej głowę. Wyjebawszy się, został uchwycony w kadrze i przeniesiony na piękne ciało polskie angeliny.

          • gola_pionierka 13.12.2011 19:51

            Na tym zdaniu powinno się z uczniami w gimnazjum omawiać imiesłów:)

          • Ula K-ska 16.12.2011 22:15

            Angelina się wyjebawszy – się przykleiło i mydłem nie zejdzie

  17. Gonz 13.12.2011 19:19

    Rozumiem Cię. Ja tez uważam za ścierwo wszystkich którzy proponują mi browara.
    Nie są moimi przyjaciółmi, maja mnie w dupie.

  18. paula 13.12.2011 19:26

    Mi to wygląda na kaczora.

  19. xxx 13.12.2011 19:27

    Teraz to naprawdę pokazałeś swoją ignorancję w dziedzinie narkotyków. „I moi znajomi wiedzą też, że każda próba wręczenia mi jakiegokolwiek narkotyku skończyłaby się donosem na policję” Alkohol i papierosy to też narkotyk, wiesz? Co z tego, że opodatkowane i legalne skoro są bardziej szkodliwe i szybciej uzależniające niż np. marihuana.

    • LinaA 13.12.2011 19:46

      I kawa! Przesz to tez narkotyk!

    • Kalashnikov 13.12.2011 20:36

      Niestety tak to jest kiedy człowiek kieruje się „przekonaniem” zamiast faktami. Minie jeszcze sporo czasu zanim ludzie zdadzą sobie sprawę z tego jak jest naprawdę.

      „Pogański lud, pogańskie obyczaje”

  20. Ksenia Necel 13.12.2011 19:43

    Ale, no dajcie spokój. Chciała dziewczyna tylko swoim szczesciem się podzielić, a tu zaraz na policję. Wybrała dziewczyna takie przecież odważne życie, tylko zapomniała rozważyć ile w tym coolu, a ile bólu. Jak poczyta te wpisy, to bedzie bolało, no cóż ponoć cierpienie uszlachetnia.
    Kominek, a czy jeżeli, tak mimochodem, zaproponuje Ci trochę „kreatywnego” dymku Twój wpływowy przełożony, to też zadzwonisz na policje ?

    • kominek 13.12.2011 19:45

      Ja nie mam wpływowych przełożonych. Nie po to zostałem blogerem, żeby kogokolwiek się bać.

    • gola_pionierka 13.12.2011 19:48

      A to przede wszystkim:) Przecież taka okazja, żeby się pozbyć wpływowego przełożonego może się nie powtórzyć. Lepsze byłoby tylko przyłapanie szefa trzymającego rękę w majtkach pięciolatki. Tak czy inaczej – wpływowy fotel jest wolny i można na niego wskoczyć!

  21. kam 13.12.2011 19:51

    W sprawie rzygania, nie narkotyków: http://www.buzzfeed.com/sigmund/the-11-bestworst-vagina-tattoos-of-all-time-do-n

  22. Marcin 13.12.2011 19:54

    Kominek lubię Twoje teksty ale czasem mam wrażenie, że przemawia Twoje superego.

  23. Ksenia Necel 13.12.2011 19:55

    Cóż, odważne stwierdzenie. I nigdy nie boisz się, że Ci ktoś zniszczy blogowy świat ?

  24. grochZfasola 13.12.2011 19:56

    w szkole kazali się dzielić.
    z grzeczności częstować.
    i dlaczego by odmowic czegoś co sprawia przyjemnosc.

  25. orzech-wloski 13.12.2011 19:57

    Tatuaż, choć okropny, i tak jest jednym z ładniejszych elementów składowych jej ciała. Straszna ona 🙁
    Cieszę się bardzo, że zniknie (miejmy nadzieję, że na dobre) z polskiego szołbiznesu, bo przykro na nią patrzeć i jej słuchać, naprawdę.
    Jeśli chodzi o „donoszenie” na znajomych to ja tak miałam z młodszym bratem, gdy jeszcze mieszkaliśmy w jednym domu. Zawsze mówiłam mu, że jeśli będę widzieć że jego znajomi wychodzą od niego po piwie i wsiadają za kierownicę to będę zawiadamiać policję. Działało, bo wiedziałby że nie miałabym skrupułów. A z narkotykami nigdy nie zetknęłam się w ciągu mojego 22 letniego życia. Zbyt grzeczna jestem i w zbyt grzecznym towarzystwie się obracam. Albo dziwnym jak kto woli 😉

  26. Anka Sikorka 13.12.2011 20:15

    To jest po prostu nie do przyjęcia, jaką my mamy Angelinę. A jeśli świat się o tym zjawisku dowie? Będziemy skończeni…

  27. gostek 13.12.2011 20:17

    Dla Kominka
    http://www.youtube.com/watch?v=Nq8YkW4-MZ4

    To jest właśnie ta słynna celebrytka. 30 sekund wystarczy, żeby wiedzieć o niej wszystko.

    • lalivian 13.12.2011 21:07

      Po obejrzeniu tego filmiku, co ja nigdy nie przeklinam, jedno, co mi sie wyrwało z mego wnętrza to było ojapierdole.

      Smutna sprawa kto w dzisiejszych czasach moze zrobic „karierę”

      Nigdy o niej nie słyszałam, no i… nie wiem, czy mi nie było z tą niewiedzą lepiej na tym swiecie.

      Czy to jest jakaś nowa wersja Joli Rutowskiej?

  28. Marcin 13.12.2011 20:25

    Kominek niby otwarty a jednak klapki czasem na oczach. Wszystko do jednego wora…

  29. Soph 13.12.2011 20:30

    brawo za postawę!

  30. Maria Rojowska 13.12.2011 21:00

    Tak trzymać z podejściem do narkotyków. Jestem zdecydowanie za!

  31. Kiwaczek 13.12.2011 21:09

    chyba niektorzy nie wyczuwają ironii tego tekstu

  32. Burner81PL 13.12.2011 21:15

    Na moj niebanalny mozg to siniak od czestego sexu 😉

    • gola_pionierka 13.12.2011 22:23

      Chyba z pijanym facetem, który nie potrafi trafić:)

  33. pethi 13.12.2011 21:48

    Wcale nie widać, że była dźgana nożem. To daje mi nadzieje, że moje ślady po sprzączce od pasa na twarzy kiedyś się zagoją.

    Co do narkotyków to ja nie wiem. Ja nawet zaciągać się nie umiem papierosem. Nie będę przecież podpierał się filmami. Chociaż raz mój znajomy rzygał całą noc po zwykłej trawie, hehe.

    Dobra komin, przyznaj się nam tu przed bokiem, czytelniczkami, kotami czytelniczek, że przed pisaniem musisz wciągnąć krechę, potem robisz wsady do kosza książkami. Wszyscy widzieliśmy zdjęcie na prywatnym profilu, takie źrenice to po ładnym koksie są. Zaraz dzwonie na cyber-policję.

  34. Karolina Michalczyk 13.12.2011 22:05

    Ja tam widzę wiewiórkę ze skrzydłami.

  35. Patrycja Kawa 13.12.2011 22:27

    myslałam, że to jelonek Bambi leżący pod krzakiem. tylko krzak wygolony

  36. Karolina Pękalska 13.12.2011 22:38

    Co prawda nie znam tej pani, ale zawsze mnie śmieszy jak celebryta jest zamieszany w jakieś przestępstwo i nagle zaczyna mu się nakładac na oczy czarne pasy i pisać tylko inicjał zamiast nazwiska. Ja rozumiem, że ustawa, ale po prostu mnie to śmieszy. „Agnieszka O.” Czarny pas. A dalej… „Polska Angelina Jolie”. No doprawdy, nie da się wpisać w google, żeby zobaczyć o kogo chodzi i jak wygląda bez pasów 🙂 Z resztą pasami to trzeba było ten tatuaż w CKM-ie zamalować 🙂

    P.S. Dlaczego to jest Polska Angelina Jolie? Adoptowała masę dzieci? Jest aktorką? Czy o co chodzi?

    • Stempel 13.12.2011 23:01

      Usta ma duże podobno

      • Karolina Pękalska 13.12.2011 23:30

        Już wszystko wiem! Google pomogły. Ona jest modelką i nawet widziałam kiedyś jej zdjęcia. Przy okazji znalazłam to: http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=4874 Mówiąc o tej pani, zamiast narkotyków, poruszyłabym raczej kwestię tego jak piękna kobieta może zrobić z siebie maszkarona.

  37. Barbara Wójcikowska 13.12.2011 22:41

    Teraz przyjrzałam się jej bieliźnie. Na majtkach ma trupią czachę. Hehe właściwe oznaczenie. UWAGA TOKSYCZNE!

  38. Stempel 13.12.2011 23:00

    Wolna wola to pojęcie w sam raz do tematu. Znam sporo ludzi którzy nigdy nie odmówią przypalić, ale też sporą grupkę która zawsze odmawia. Wiadomo nikogo nigdy nie namawiam każdy ma własny wybór.

  39. Grrreg 13.12.2011 23:52

    Paliłeś kiedyś o ile dobrze kojarzę. I jak ktoś Ci papierosa proponował, to dawałeś po ryju? Nikotyna to ciężki narkotyk – jeden z najbardziej uzależniających.

    Tak myślę cały czas, czy ten tekst to twoje przekonania, czy tylko prowokacja.

    Zwykle prezentujesz stanowisko: każdy kowalem swego losu i jeśli spieprzył sobie życie to na własne życzenie. Do tego stosowanie alkoholu, papierosów i narkotyków też możemy zaliczyć. Używasz? Twoje życie, twoja sprawa. Ktoś cię częstuje? Bierzesz, albo nie – twoje życie, twoja sprawa.

    Z tego tekstu przebija próba obwiniania innych za własne problemy. Jestem ćpunem, bo on mnie poczęstował, mamusiu.

    Zupełnie nie w Twoim stylu. Ciekawe…

  40. Edyta (JaJędza) 14.12.2011 00:26

    Ja ją widziałam. U Wojewódzkiego. To jest jakiś klon Joli ( w sumie nie wiem, która była pierwsza?). Podobno głupich nie sieją…

  41. Mamba777 14.12.2011 00:29

    Polska Angelina Jolie? Ja dziękuję. To jak porównanie koślawej, upośledzonej kaczki do łabędzia.

  42. Marcin Michno 14.12.2011 07:52

    Jakoś nie mam dystansu do sprawy bo ani Orzechowska nie jest takim znowu „pasztetem” ani donos nie jest powodowany obywatelskim obowiązkiem.Kolejny dowód na to że kiedy się jest znanym trzeba uważać na to z kim się utrzymuje kontakty.

    BTW – dziara jest całkiem fajna tylko przy obróbce skóry ktoś zajechał detale i wyszedł kleks.

  43. zadra 14.12.2011 09:29

    cały tekst przesłoniło mi zdjęcie abstrakcji w majtkach xD

  44. FallenBeer 14.12.2011 09:44

    z definicji narkotyk to substancja uzależniająca, która ma negatywne efekty uboczne, więc śmiało moge zaliczyć do nich wódke, którą tak kochamy, fajki na które stale rośnie akcyza i internet(np ten blog). w tym ostatnim przypadku szkodliwośc polega na tym, że miałem wyjśc z domu pół godziny temu, a zamiast tego siedze tu i czytam 🙂 tak, tak Komin, twój blog uzaleznia, a więc nie tylko rozprowadzasz narkotyk, ale jesteś tez jego producentem. zdajesz sobie sprawe, że ten tekst podchodzi pod hipokryzje?

  45. jona 14.12.2011 10:46

    wszystko jest dla ludzi, tylko nie każdy potrafi z faktu racjonalnie skorzystać… a z drugiej strony „każdy robi co chce… dobrze lub źle..” itd aż do rymu

  46. Kiwaczek 14.12.2011 13:23

    trzeba byc debilem zeby wczuc sie w ten tekst tak jak robia to niektorzy. jesli nie potraficie wyczuc w tym ironii to nie wiem po co czytacie tego bloga – bo jakos watpie ze rozumiecie inne teksty.

  47. arpi 14.12.2011 13:25

    Komin, a wódki nikt ci nigdy nie proponował albo papierosa? Toż to narkotyki jak w mordę szczelił.
    Poza tym, w życiu nie widziałem akcji, żeby ktoś podszedł do znajomego i zapytał „chcesz gram marihuany? to masz”, tylko prędzej „chcesz bucha? Nie chcesz? Nie to nie, więcej dla nas”. I to chyba nie jest naganne, prawda? 🙂

  48. dżesi 14.12.2011 13:59

    Może autor ma traumatyczne przeżycia z liceum, gdzie wszyscy palili, a on, biedaczek nie umiał sobie jarania załatwić i odstawał od klasy…

  49. olka 14.12.2011 14:45

    a gdzie Ty wyczytałeś, że ona te narkotyki wciskała ludziom na siłę i namawiała do zażywania? Udzielać to równie dobrze oznaczać może częstować, dzielić się ze znajomymi (nie do końca lojalnymi)

  50. Lol 14.12.2011 15:01

    Nie ma to jak polska mentalnośc podpierdzielacza – coś mi nie pasuje to podpierdalam. A jeszcze we wcześniejszym wpisie rozpisywałeś się, drogi autorze, o tym jak łatwo oceniamy innych ludzi. Czyżby hipokryzja?

    Narkotyk to tylko martwy przedmiot. Jak ktoś jest słaby to ulegnie, nie ważne kto mu to proponuje. Jak ktoś proponuje papierosa, piwo itd to też donosisz? Zastanawiam się, czy też jesteś taki obywatelski jak ktoś chce sprzedać Ci nóż kuchenny…

  51. gresikowa 14.12.2011 17:55

    Nie lecę na ćpunów. Za to na mnie jeden ćpun poleciał. Spróbował mnie raz, drugi, a potem nie mógł beze mnie żyć 🙂

  52. nienormalna-panna 14.12.2011 20:38

    „jeśli ktoś może żyć bez nas, to my możemy żyć bez tego kogoś”
    wiesz, chyba mi pomogłeś 😉 wpadam tu raz na jakiś czas, mój eks (od wczoraj eks) Cię wielbi, zresztą znasz go, ale nie będę tu zdradzać który to ;D i tak mnie wciągnął w świat Twoich słów. chociaż strasznie mnie denerwujesz miejscami, jak Cię czytam, to chyba dlatego Cię lubię, bo mało jaka osoba, którą „znam” tylko internetowo wywołuje we mnie jakiekolwiek uczucia.
    co do narkotyków to chętnie zapaliłabym z Tobą jointa, ale… to nie propozycja! 😀

    • kominek 14.12.2011 21:22

      Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj znają mnie ci, o których ja nie mam zielonego pojęcia:)

      • nienormalna-panna 15.12.2011 11:56

        nie, nie, Ty także go znasz, nie tylko on Ciebie ;D i to w realu! 😛 ale ciii, bo przeczyta 😉 i się domyśli, że o nim gadam:P
        pozdr. 😉

  53. Flisak 18.12.2011 21:40

    Propozycja poczęstowania narkotykiem daje Ci wolny wybór: skosztowac lub nie, a więc jest objawem szacunku do Ciebie; przynajmniej, gdy częstujący jest pewien, że wiesz o skutkach zażycia tego specyfiku lub gdy Cię o nich poinformuje i gdy nie oszukuje Cię co do jego istoty.
    Jeśli jednak mówi, że daje Ci jointa, a to jest tytoń, masz prawo donieść na niego lub z powodu prawnej nieskuteczności takiego zachowania – wyzwać go na pojedynek.
    Prawo stanowione to nie to samo co prawo moralne, a podobno zakaz dot. marihuany, która moim zdaniem narkotykiem nie jest, został najpierw przeforsowany w USA przez wielkiego producenta sztucznych tekstyliów, dla którego legalna uprawa konopii stanowiła konkurencję, a następnie bezrozumnie skopiowany przez inne kraje.

  54. dawit 19.12.2011 13:00

    ja tam bym ją ruchał

  55. jacek 22.12.2011 20:06

    noo tak, bo przecież przyjaciel nie częstuje z uprzejmości, tylko jest złym dilerem, który chce cię wciągnąć w nałóg…

    kogo jak kogo, ale ciebie nie podejrzewałbym o wyprany mózg w tym temacie

    rozumiem, że każdy kto częstuje cię wódką jest od razu zgłaszany na policję?

  56. Magdalena Wolnik 26.12.2011 11:52

    Cóż, każdy ma Angelinę na jaką zasługuje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Connect with Facebook

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>