SYNDROM KOBIETY CLOONEYA
Oto dwie z wielu kobiet George Clooney’a (czyt: klóneja).
Przykry widok, wiem. O tym właśnie chciałem dzisiaj z wami porozmawiać, bo sprawa jest poważna, a moje najnowsze badania dowodzą, ze coraz więcej kobiet cierpi na Syndrom Kobiety Clooneya (SKC). Nazwa choroby wzięła się od nazwiska amerykańskiego aktora, który jako pierwszy publicznie przestał kryć się, ze gustuje wyłącznie w takich.
Proszę o skupienie i poważne potraktowanie tematu.
DEFINICJA
Zacznijmy od defnicji, którą opisałem w swojej najnowszej książce:
Syndrom Kobiety Clooneya jest zjawiskiem występującym w przyrodzie od zarania dziejów, natomiast objawy choroby uwidoczniły się dopiero współcześnie, gdy zwiększył się kontrast między cierpiącymi, a resztą populacji kobiet spełniających kanony piękna.
Cechą wspólną wszystkich chorych jest uroda, która na pierwszy rzut oka wydaje się ponadprzeciętna.
Niestety przy drugim rzucie oka okazuje się, że kobieta wygląda jak mężczyzna. Ma męskie rysy twarzy. Gdyby ściąć jej włosy, przypominałaby najniższy gatunek współczesnego mężczyzny – faceta o urodzie metroseksualisty.
Kominek, „Moja kobieta jest mężczyzną”, Warszawa 2010, str. 83-84
SŁYNNE OSOBY Z SKC
Aleksandra Kwaśniewska (zrezygnowała z leczenia), Katarzyna Cerekwicka (stan terminalny), Kayah (ma nawrót z przerzutami), Meryl Streep (leczy się), Tilda Swinton, Nelly Rokita, Krystyna Feldman (RIP), Paulla (nieudane operacje), Edyta Pazura, Martina Navratilova, Michelle Rodriguez, Beata Kempa i wiele innych.
Na życzenie na Facebook, Blip lub Naszej-klasie mogę powiedzieć ci, czy także masz SKC.
Nigdy nie pytać o to na mailu lub GG.
OBJAWY:
Poza wyżej wymienionymi, w bardziej zaawansowanych stanach choroby uwidacznia się:
- drugi podbródek,
- meszek pod nosem,
- gęste brwi,
- nieprzyjemny głos,
- krzywe (zachodzące na siebie) palce u nóg lub drugi palec większy od pierwszego.
Czasami choroba atakuje także piersi, które trzeba wypychać coraz większymi skarpetkami.
Ocenia się, że 75 proc. kobiet cierpiących na SKC to brunetki.
WYSTĘPOWANIE
NA SKC cierpi co szósta kobieta, dlatego aby uniknąć przykrych sytuacji, ulicznych starć i wyzwisk, do barów, na dyskoteki i wszelkie imprezy masowe lepiej chodzić w piątkę.
Światowa Organizacja Zdrowia nie wydała jeszcze żadnych zaleceń co do postępowania z takimi osobami na serwisach społecznościowych. W krótkim oświadczeniu wytosowała prośbę o daleko posuniętą wyrozumiałość wobec chorych oraz współczucie.
Można je wyrażać na różne sposoby,np. zostawiając miłego komencia pod fotką, improwizowanym zaproszeniem na randkę, wydaniem paru eurogąbek na upominek lub po prostu zwyczajnym, sympatycznym uśmiechem.
Warto pamiętać o słowach minister zdrowia Ewy Kopacz: „nie zapominajmy, że one także są ludziami”.
Jako Kominek podpisuję się pod tym obiema ręcyma.
DAWKOWANIE
(dot. tylko mężczyzn)
W zależności od stopnia współczucia. Im więcej spotkań przed pierwszym seksem tym damy chorej większe poczucie, że jest komuś potrzebna.
Nie ma żadnych przeciwskazań przy uprawianiu seksu i jeśli jest taka możliwość, należy powstrzymywać się przed wyłączeniem światła oraz nie unikać wzroku kobiety. Osobom wrażliwym na piękno zaleca się podwójną dawkę Aviomarinu.
Istnieją niepotwierdzone badania świadczące, że kobiety z SKC mają zwiększone potrzeby seksualne oraz są lepsze w łóżku niż ich zdrowe odpowiedniki, czyli kobiety po prostu ładne i wyglądające kobieco.
LECZENIE
Wyłącznie operacyjne. Na dłuższą metę trudno żyć chodząc w ciemnych okularach nawet do toalety. Objawy można maskować ostrym makijażem, fryzurą zasłaniającą część twarzy lub odkrywaniem pozostałych części ciała, na które skierowany ma być wzrok mężczyzn.
Niestety współczesna medycyna dopiero uczy się rozpoznawać SKC i wiele kobiet żyje nieświadomych choroby. Im większa jest społeczna świadomość, tym skuteczniej będzie można alienować osoby chore, ale też z biegiem czasu pojawi się problem przeświadczenia, że jest ich coraz więcej.
W lakonicznym oświadczeniu Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS) czytamy, że „nie należy popadać w panikę, nie grozi nam epidemia”.
Pozostaje tylko wierzyć na słowo…
SKC A KWESTIA TOLERANCJI
Unia Europejska w ciągu najbliższych 2 lat sfinansuje kampanię społeczną, której celem będzie zwiększenie tolerancji dla kobiet dotkniętych SKC. Prawdopodobnie odbędzie się to pod hasłami:
- „Nie kocham, nie biję”,
- „Twarz zdobi człowieka, nie zdobi kobiety”,
- „Jesteśmy wśród was”,
- „Niepotrzebne na ulicach, potrzebne przy garach”,
- „Zabierasz mi godność, zabierz moje kalectwo”.
Jeszcze tak na koniec, wiem, że w waszym środowisku są takie kobiety. O ile sobie na to nie zasłużą, nie podkładajcie im pod nos tego tekstu., bo to je może zabić. Bądźcie wyrozumiali, bo nigdy nie wiecie, jakie nieszczęście może was spotkać. Nie znacie dnia ni godziny, kiedy napiszę tekst także o was.
A może to Ci mężczyźni wyglądają, jak kobiety?
szkoda, że na IN obecnie coraz mniej takich tekstow….
Wow… Piękny tekst. W KAŻDEJ literze.